Dzisiejszy mecz w Łuczniczce był dla obu zespołów niezwykle ważny. Przed ostatnią, 22. kolejką rundy zasadniczej obie drużyny odniosły tylko po 4 zwycięstwa. Tymczasem jednym ze sportowych warunków utrzymania się w Orlen Lidze było odniesienie przez drużynę 5 zwycięstw. Pałac trzy miesiące temu w pierwszym meczu pokonał na wyjeździe Legionovię po tie-breaku.

Wysoka stawka meczu miała wpływ na postawę obu zespołów. W pierwszym secie lepiej z tą presją poradziły sobie gospodynie. Po wyrównanym początku objęły prowadzenie (8:4) i nie dały sobie go odebrać do końca pierwszego seta.

W drugiej odsłonie po znakomitym początku (3:0) gra pałacanek się posypała. Przyjezdne szybko objęły wysokie prowadzenie (12:5) i seta łatwo wygrały. W trzeciej odsłonie bydgoszczanki “goniły” wynik, ale stać je było jedynie na doprowadzanie wyniku do remisu (od 8:8 do 19:19). Końcówka seta przyniosła załamanie gry pałacanek, które oddały pod rząd sześć punktów.

W czwartym secie gra toczyła się jak w kalejdoskopie. Dzięki znakomitym atakom Ziółkowskiej bydgoszczanki wyszły na prowadzenie 6:3. Na drugiej przerwie technicznej to przyjezdne prowadziły jednak 16:12. Przy stanie 13:17 bydgoszczanki zerwały się do kontrataku. Cztery punkty (2 zbicia, 2 bloki) zdobyła Krzywicka i był remis (po 17). Asem na 18:17 sygnał do wygrania seta dała Ziółkowska. Doprowadzenie do wyrównania w setach przyszło bydgoszczankom szybko i łatwo.

W tie-breaku bydgoszczanki wytrzymały presję tylko na początku (3:3). Potem Legionovia opanowała sytuację na parkiecie, a w szeregi Pałacu wkradł się chaos.

Pałac Bydgoszcz – Legionovia Legionowo 2:3 (25:19, 19:25, 19:25, 25:20, 10:15)

Pałac: Kurnikowska, Pleśnierowicz, Maternia, Misiuna, Krzywicka, Ziółkowska, Nowakowska (libero) oraz Bałdyga, Minicz, Śmieszek, Fojucik

Legionovia: Grzelak, Gajewska, Smarzek, Chojnacka, Paszek, Połeć, Adamek (libero) oraz Wójcik, Bociek, Grabka, Pacak