Pałac po raz drugi w tym sezonie przegrał derbowe spotkanie z Budowlanymi Toruń. O ile porażka w Toruniu była niespodzianką, bo wtedy Pałac kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa, to dzisiejsza przegrana we własnej hali wpisuje się w fatalną passę bydgoskiego zespołu.

W pierwszym secie wyrównana walka toczyła się tylko na jego początku. W miarę jak torunianki się rozgrywały, ich przewaga rosła. W drugiej odsłonie bydgoszczanki zaskoczyły. Nie do zatrzymania była Natalia Krawulska. Na osiem zdobytych przez Pałac punktów do wyniku 8:2, sześć było autorstwa przyjmującej bydgoskiego zespołu. Po tak znakomitym początku zrezygnowane torunianki dograły jedynie seta do końca.

Trzeci set miał zdumiewający przebieg. Pałacanki zaczęły go z impetem i wyszły na wyraźne prowadzenie (8:4, 10:5). Wtedy gra bydgoszczanek się załamała i seryjnie punkty zdobywały torunianki. Gospodynie zdobyły jeden punkt, a przyjezdne dziesięć i zrobiło się 11:15. Przerwy zarządzane przez Adama Grabowskiego nic nie dawały i gospodynie łatwo oddały drugiego seta.

Czwarty set pałacanki rozpoczęły dramatycznie. Przy stanie 2:8 bezradny trener Pałacu wykorzystał już drugą przerwę. Od 7:12 bydgoszczanki jednak zaskoczyły i zaczęły odrabiać straty. Gdy wyrównały stan seta w jego końcówce (23:23) nie potrafiły kontynuować dobrej passy. Dwa punkty Pavan rozwiały nadzieje gospodyń na tie-break.

Pałac Bydgoszcz – Giacomini Budowlani Toruń 1:3 (19:25, 25:16, 20:25, 23:25)

Pałac: Misiuna, Krawulska, Kuligowska, Pleśnierowicz, Krzywicka, Śmieszek, Nowakowska (libero) oraz Bałdyga, Jagodzińska, Ziółkowska

Budowlani: Wojcieska, Paulava, Polak, Wójcik, Ryznar, Pavan, Martinez Franchi (libero) oraz Jasińska, Bimkiewicz, Nowak, Lewandowska