W zapowiedzi meczu napisaliśmy: “Jeśli nie do 18 razy sztuka, to do ilu?” Okazało się, że do 18!
Legionovia w tym sezonie walczy o udział w play-offie. Położenie pałacanek jest zgoła odmienne. 17 kolejek ORLEN Ligi to pasmo porażek i zaledwie 2 punkty po dwóch przegranych meczach wynikiem 2:3. Podopieczne Adama Grabowskiego z meczu na mecz grały coraz lepiej. Dzisiaj z Legionovią przełamały się również psychicznie.

Początek meczu wcale nie zapowiadał zwycięstwa gospodyń. Przyjezdne łatwo zdobywały punkty i na pierwszej przerwie technicznej prowadziły 8:3. Pałacanki przestały jednak statystować, poprawiły blok i doprowadziły do remisu (11:11). Potem mniej nerwowo grająca Legionovia systematycznie powiększała przewagę, aż do wygrania seta (25:19).

Druga odsłona meczu to metamorfoza gospodyń. Falowe ataki kończyły się powodzeniem. Znakomitą partię rozgrywały Patrycja Polak i Natalia Misiuna. Odważnie grające bydgoszczanki pewnie wyrównały stan rywalizacji (25:19).

Trzeci set był niezwykle zacięty. W żeńskiej siatkówce często sytuacja na parkiecie ulega zmianom. Dwa poprzednie sety są tego dobrym przykładem. Gdy po objęciu przez Pałac prowadzenia 13:10 wydawało się, że gospodynie systematycznie zwiększać będą przewagę, ich gra się załamała. Siatkarki z Legionowa wyrównały, zdobywając po kilka punktów z rzędu, przy pasywności pałacanek. Wyraźna przegrana seta nie zwiastowała niczego dobrego.

W czwartym secie siatkarki Pałacu pokazały co znaczy w sporcie walka do końca. Gdy na tablicy widniał wynik 19:13 dla Legionovii tylko desperat mógłby postawić na zwycięstwo Pałacu. Bydgoszczanki podniosły się z kolan i najpierw doprowadziły do remisu (22:22), obroniły piłkę meczową (23:24), by w grze na przewagi wygrać seta i doprowadzić do tie-breaka.

Tie-break rozpoczął się od prowadzenia (2:0), ale potem obie drużyny do mety szły “łeb w łeb”. Pałac prowadził po zmianie stron (8:6), ale emocje wpisane były w scenariusz i wnet znów był remis (9:9). W decydującej rozgrywce Pałac przełamał Legionovią, a zdobyciu 15. punktu towarzyszyła eksplozja radości z pierwszego zwycięstwa. Najlepszą zawodniczką meczu uznana została Marta Biedziak.

Pałac Bydgoszcz – SK bank Legionovia Legionowo 3:2 (19:25, 25:19, 18:25, 26:24, 15:12)

Pałac: Twardowska, Biedziak, Skorupa, Polak, Fojucik, Misiuna, Korabiec (libero), Nowakowska (libero) oraz Bałdyga, Pieczka, Dybek, Śmieszek

Legionovia: Wójcik, Bechis, Połeć, Smarzek, Paszek, Thibeault, Wysocka (libero) oraz Chojnacka, Gajewska, Szymańska