Pierwszy set siatkarek rozpoczął się katastrofalnie. Na pierwszej przerwie technicznej rywalki prowadziły 8:1 i chociaż później próbowały odrabiać straty pierwsza partia przegrana została niezwykle łatwo.

W drugim secie partii role się odwróciły. Pałac zdobywał punkty seryjnie i prowadził nawet z przewagą 10 punktów (15:5). Później potwierdziło się, że w kobiecej siatkówce zwroty akcji mogą następować jak w kalejdoskopie. Mimo wysokiego prowadzenia w nieprawdopodobny sposób Pałac roztrwonił przewagę i drugiego seta również przegrał. Przy zagrywce Danieli Nikić oddał 10 punktów pod rząd, nie zdobywając żadnego.

Po przerwie trzeciego seta Pałac zagrał jeszcze lepiej i co ważne w samej jego końcówce po raz pierwszy bydgoszczanki nie poddały się presji i pokazały, że potrafią wygrywać. Pierwszy set w sezonie dla Pałacu.

W czwartym bielszczanki udowodniły, że bydgoskie reprezentantki Polski kadetek muszą jeszcze w ligowych bojach się otrzaskać, a gdy nabiorą doświadczenia to jeszcze różnie może być nawet w konfrontacji z tak rutynowanym zespołem jak Aluprof z Bielska-Białej. Bydgoszczanki mecz przegrały wskutek własnych niewymuszonych błędów i były mniej skuteczne w grze blokiem niż rywalki.

Więcej zdjęć z meczu możecie zobaczyć: TUTAJ

MVP meczu: Heike Beier.

Pałac – BKS Aluprof Bielsko-Biała 1:3 (14:25, 22:25, 25:23, 17:25)

Pałac: Połeć, Twardowska, Savoczkina, Naczk, Karczmarzewska-Pura, Kaliszuk, Wysocka (libero) oraz Korabiec, Pieczka, Janicka, Biedziak
BKS: Nikić, Horka, Lis, Czypiruk-Solarewicz, Szymańska, Beier, Wojtowicz (libero) oraz Stróżik, Wilk, Pelc, Trojan.