W pierwszej odsłonie meczu bydgoszczanki nie potrafiły wejść w mecz, miały problemy z przyjęciem tak, że łodzianki osiągnęły przewagę siedmiu punktów (21:14). Na nic zdał się zryw pałacanek i zniwelowanie różnicy do dwóch punktów (23:21 dla Budowlanych), bo więcej nie udało się ich bydgoszczankom w pierwszym secie zdobyć.
Drugi set tylko na początku był wyrównany. W drugiej jego odsłonie łodzianki znowu osiągnęły przewagę i na nic zdały się przerwy zarządzane przez trenera Rafała Gąsiora. Przegrana 17:25 mówi sama za siebie.
I gdy wydawało się, że mecz nie będzie trwał długo w trzej jego odsłonie nastąpił zryw bydgoszczanek. Osiągnęły szybko przewagę i losy meczu zaczęły się odwracać. To przyjezdne goniły, to ich trener Mauro Massaci przerwami w grze starał się wybić bydgoszczanki z natarcia. Częściowo odniosło to skutek, ale niewystarczający, bo po zaciętej walce w końcówce to nasze zawodniczki były górą – 25:23.
Czwarta odsłona to kontynuacja dobrej passy bydgoszczanek, a znakomitym serwisem błysnęła Magdalena Mazurek. Łodzianki starały się gonić uciekające gospodynie, ale te prowadziły już swoją grę. Set wygrany 25:19.
Tie break w meczu walki zawsze jest loterią. Ale po dwóch wygranych po kolei setach to bydgoszczankom teraz “szła gra”. Skuteczne ataki Natalii Zemcowej, Mayvelis Martinez Adlum i kończący pojedynek, najlepszej zawodniczki w meczu Magdaleny Mazurek dały naszym zawodniczkom dość pewne zwycięstwo 15:11, a w całym meczu 3:2!
MVP meczu: Magdalena Mazurek (Pałac Bydgoszcz)
Składy zespołów:
Pałac: Martinez (19), Mazurek (9), Polak (4), Czyżnielewska (22), Sosnkowska (5), Zemcowa (13), Kuehn-Jarek (libero) oraz Grejman (7) i Krzywicka
Budowlani: Rousseaux (16), Golec (11), Wójcik (6), Mirek (18), Ikić (14), Paula (13), Ciesielska (libero) oraz Kwiatkowska, Mikołajewska (1), Bryda (4) i Grbac (1)