Pałac najmłodszy zespół w lidze skoncentrował się na utrzymaniu piątej lokaty z rundy zasadniczej. We Wrocławiu szczególnie zacięta była walka w pierwszym secie, który siatkarki Rafała Gąsiora minimalnie przegrały 24:26. Na dodatek straciły w pierwszej odsłonie przyjmującą Meyvelis Martinez Adlum, która opuściła boisko z powodu urazu kolana. To ustawiło przebieg zawodów, ponieważ w miejsce Kubanki na parkiecie pojawiły się kolejne młode zawodniczki, ale nie były w stanie zastąpić utytułowanej koleżanki. Wprawdzie Pałac wygrał 2 seta, lecz w kolejnych musiał uznać wyższość lepiej dysponowanych gospodyń.
Bydgoszczanki lepiej rozpoczęły zawody. Szybko wyszły na prowadzenia 7:2, ale długo nie utrzymały takiego tempa gry. Gwardia uspokoiła swoją grę i doprowadziła do remisu (10:10). Na drugą przerwę techniczną zawodniczki Rafała Błaszczyka schodziły z dwupunktową przewagą (16:14). W ekipie Impelu dobrze funkcjonował blok, o czym dwukrotnie przekonała się Mayvelis Martinez. Kubanka zrehabilitowała się w ataku, a prosty błąd popełniła Pyziołek i w Orbicie byliśmy świadkiem kolejnego wyrównania (16:16). Kolejne akcje to gra punkt za punkt. Przy stanie 20:20 o przerwę poprosił Rafał Błaszczyk, co okazało się znakomitym posunięciem. Dobra gra w ataku Mroczkowskiej – Pyziołek pozwoliła Impelowi wyjść na prowadzenie 23:21. Bydgoszczanki dzięki dobrej grze Martinez doprowadziły do remisu 24:24. Dwie następne akcje należały jednak do siatkarek z Dolnego Śląska, a dokładniej do Dominiki Sobolskiej, która najpierw udanie zaatakował, po czym trudną zagrywką zakończyła pierwszego seta (26:24).
Druga partia rozpoczęła się od słabszej gry gwardzistek, które na pierwszej przerwie technicznej traciły do rywalek dwa punkty (6:8). Bardzo dobra gra Patrycji Polak, a także błędy własne miejscowych pozwoliły podopiecznym Rafała Gąsiora na powiększenie przewagi aż do sześciu punktów (16:10).Wrocławianki starały się odrobić straty, jednak nie były w stanie zatrzymać rozpędzonego Pałacu. W końcówce seta dwoma atakami popisała się Natalia Ziemcowa. As serwisowy Patrycji Polak zakończył drugą odsłonę spotkania wygraną przez Bydgoszcz 25:18.
W trzecim secie wydawało się, że Pałac pójdzie za ciosem. Na drugą przerwę techniczną schodziły bowiem prowadząc 16:11, jednak po fantastycznym pościgu seta wygrały wrocławianki!
Kluczowa dla losów rywalizacji okazała się czwarta odsłona meczu. Podobnie, jak wszystkie wcześniejsze rozpoczęła się ona od prowadzenia zespołu znad Brdy. Gwardia będąc blisko wygranej w całym meczu, nie pozwoliły sobie wypuścić takiej okazji z rąk, zwyciężając seta 25:21, Następny mecz odbędzie się w sobotę w Bydgoszczy. Jeżeli wygra Pałac, to o awansie zadecyduje trzecie starcie w Łuczniczce.
Impel Gwardia Wrocław – Pałac Bydgoszcz 3:1 (26:24, 18:25, 25:22, 25:21)
Składy zespołów:
Gwardia: Wilson (11), Mroczkowska (13), Czypiruk (6), Jaszewska (12), Haładyn (3), Efimienko (9), Krzos (libero) oraz Pyziołek (9), Medyńska (libero), Rosner (2) i Sobolska (4)
Pałac: Martinez (6), Mazurek (8), Polak (12), Czyżnielewska (21), Sosnowska (1), Ziemcowa (9), Kuehn-Jarek (libero) oraz Kowalkowska, Grejman (8), Mucha (4) i Krzywicka
Stan rywalizacji (do 2 zwycięstw): 1:0 dla Impelu Gwardii Wrocław