Już w przegranych pierwszych meczach z Muszynianką i Chemikiem Police widać było, że Pałac to nie jest drużyna, która w tym sezonie będzie dostarczać rywalkom punktów.

Trener Adam Grabowski po słabym początku musiał studzić nerwy bydgoszczanek, które popełniały proste błędy. Pozwoliło to gospodyniom objąć wyraźne prowadzenie (15:9). Wtedy punkty zdobyły Krzywicka i Śmieszek, gospodynie popełniły dwa błędy i pałacanki zaczęły odrabiać straty. Gdy doprowadziły do remisu 18:18, do stanu 22:22 walka toczyła się “punkt za punkt”. Finisz bydgoszczanek był piorunujący: dwa punkty z ataku Misiuny i Krzywickiej oraz as serwisowy Jagodzińskiej i było 1:0 w setach dla przyjezdnych.

Drugi set to nokaut pilanek. Trener PTPS-u był bezradny, a gdy było 14:3 dla bydgoszczanek, wiadomo było, że drugiego punktu w setach Pałac nie pozwoli sobie odebrać.

Trzeci set był wyrównany. Prowadzenie się zmieniało, ale w samej końcówce bardziej skuteczne były gospodynie.

W czwartej partii najpierw prowadził PTPS (7:4), ale od połowy seta Pałac odzyskał skuteczność. Znakomitą passę w zdobywaniu punktów odnotowała Ewelina Krzywicka, która została uznana najlepszą zawodniczką meczu. Gdy Pałac wyszedł na pięciopunktowe prowadzenie (18:13), pilanki straciły nadzieję na zwycięstwo.

PTPS Piła – Pałac Bydgoszcz 1:3 (22:25, 13:25, 25:19, 19:25)

PTPS: Austin, Szubert, Dumancić, Kwiatkowska, Babicz, Ogoms, Markiewicz (libero) oraz Kucharska, Baran, Urban, Piśla

Pałac: Kuligowska, Pleśnierowicz, Śmieszek, Jagodzińska, Krzywicka, Misiuna, Nowakowska (libero) oraz Bałdyga, Maternia, Portalska, Ziółkowska