W pierwszym spotkaniu obu drużyn Pałac wygrał w Pile 3:1. W rewanżu nie był jednak faworytem. Bydgoszczanki po znakomitym początku rozgrywek, zanotowały w ostatnich sześciu meczach porażki, podczas gdy bilans pilanek nie był tak kiepski (2:4).

Po wyrównanym początku w pierwszym secie, przyjezdne po skutecznych atakach Kwiatkowskiej odskoczyły na trzy punkty, którą krótko potrafiły utrzymać (4:7, 7:10). Wtedy jednak po zagrywkach Pleśnierowicz i atakach Krzywickiej nastąpił zwrot w przebiegu seta. Bydgoszczanki się rozegrały, Misiuna i Materna zbijały i Pałac łatwo zdobył pierwszy setowy punkt.

W drugiej odsłonie gospodynie miały wyraźną przewagę. Bydgoszczanki wyszły na zdecydowane prowadzenie (11:5), ale po serii błędów niemal je roztrwoniły (12:11). Przestój był jednak chwilowy, bo szybko odzyskały skuteczność i drugiego seta wygrały bez dużych emocji.

Po 10-minutowej przerwie obraz gry się nie zmienił. W trzecim secie dominacja Pałacu była jeszcze większa. Tylko na jego początku pilanki starały się dotrzymać kroku rywalkom, ale szybko spasowały. Od wyniku 18:9 bydgoszczanki spokojnie mecz doprowadziły do końca. Najlepszą zawodniczką meczu uznano Marlenę Pleśnierowicz, której zagrywki często doprowadzały do zdobywania punktów.

Kolejny mecz Pałac również rozegra w Łuczniczce. W niedzielę, 22 stycznia, o godz. 16:00 rywalem bydgoszczanek będzie Atom Trefl Sopot.

Pałac Bydgoszcz – ENEA PTPS Piła 3:0 (25:17, 25:19, 25:18)

Pałac: Krzywicka, Pleśnierowicz, Jagodzińska, Misiuna, Maternia, Śmieszek, Portalska (libero) oraz Bałdyga, Fojucik, Kuligowska, Krawulska (libero)

ENEA PTPS: Kwiatkowska, Szubert, Austin, Stencel, Babicz, Dumancic, Kucińska (libero) oraz Urban, Ogoms, Piśla, Kucharska, Markiewicz (libero)