Wejście do fazy play-off można uznać za sukces. Dzisiaj na dodatek nie zagrały kontuzjowane Adlun Martinez i Natalii Ziemcowej. Jedynie na początku meczu można było mieć nadzieję na dobry rezultat. Później bydgoszczankom zabrakło woli walki i mecz dość łatwo wygrały wrocławianki. One zagrają o piąte miejsce w Polsce, a Pałac sklasyfikowany zostanie na siódmej pozycji.

Bydgoszczanki mimo młodego składu stawiły wrocławiankom na początku seta zacięty opór. Gwardia szybko chciała wypracować sobie dużo większą przewagę i zrobiła to dzięki dobrej gry środkowych. Pałac miał problemy w ataku, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku (12:16). ?Pałacanki? próbowały odmienić losy partii trudną zagrywką, ale mocne serwisy Emilii Muchy nie dały oczekiwanego efektu. Gra gospodyń była bardzo powolna, a pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 18:25.

Przegrana pierwszego seta podłamała nasze siatkarki. Po asie serwisowym Katarzyny Mroczkowskiej Gwardia prowadziła już 8:4. Na boisku znakomicie prezentowała się Arielle Wilson, która co rusz popisywała się świetnymi zagraniami. Impel tradycyjnie już efektownie grał w bloku. Przy stanie 16:21 druga partia była już praktycznie przegrana. Set skończył się po ataku Zuzanny Czyżnielewskiej w siatkę (19:25).

W trzecim secie niewiele się zmieniło i Pałac go przegrał 17:25, a cały mecz 0:3.

KS Pałac Bydgoszcz – Impel Gwardia Wrocław 0:3 (18:25, 19:25, 17:25)

Pałac: Mazurek, Czyżnielewska, Polak, Mucha, Sosnowska, Krzywicka, Kuehn-Jarek (libero) oraz Szostak, Grejman, Kowalkowska

MVP: Katarzyna Jaszewska (Gwardia Wrocław)

Wynik rywalizacji: 2:0 dla Gwardii.