W meczu 15. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet Pałac pokonał w Pile Eneę PTPS 3:2. Bydgoszczanki w tie-breaku przegrywały 1:8, ale i tak go wygrały!
Mecz Pałacu z Eneą PTPS-em, jak na derby przystało, dostarczył w końcówce meczu wyjątkowych emocji.
Pierwsze trzy sety toczyły się niemal jak w szablonie. Drużyna, która zdobyła pierwsza trzy punkty, wygrywała go.
W pierwszej odsłonie od razu w ataku błysnęła Krzywicka i bydgoszczanki prowadziły 3:1. Wzór z Krzywickiej wzięła Kaczorowska i dzięki niej pilanki doprowadziły do wyrównania (5:5). Wtedy bydgoszczanki odskoczyły na kilka punktów (5:10), a gospodynie były bezradne wobec skutecznej gry rywalek.
W drugim secie role odwróciły się. Azizova trzykrotnie była nie do zatrzymania w ataku i Enea prowadziła 3:0. Bydgoszczanki doprowadziły do wyrównania (5:5), a Misiuna dwukrotnie zablokowała ataki gospodyń. Wtedy obok Aziovej w ataku znakomicie spisała się Stencel i na 10:5 odskoczyły gospodynie i było... po secie.
W trzeciej partii do gry wróciły bydgoszczanki. Ataki Ziółkowskiej, Krzywickiej i Gałuchy dały prowadzenie Pałacowi (0:3), ale tak jak było w setach poprzednich rywalki szybko doprowadziły do remisu (5:5). Pałacanki jednak szybko odskoczyły na 11:7 i prowadzenia w secie nie dały sobie odebrać.
Czwarta partia rozegrała się już według innego scenariusza. Do remisu 17:17 trwała zacięta walka o każdy punkt, a prowadzenie zmieniło się ośmiokrotnie. W końcówce na wyżyny siatkarskich umiejętności wzniosły się Stencel i Strantzali i... ich zbicia doprowadziły do tie-breaka.
Tie-break długo po nocach będzie się śnił gospodyniom. Znakomicie w ataku zaczęła go Olga Strantzali. Bydgoszczanki grały nerwowo i bojaźliwie. Po bloku Piotrowskiej i asie Stencel było 8:1 dla Piły i można było sądzić, ze losy meczu się rozstrzygnęły. Ale nic z tego. Po bloku Misiuny bydgoszczanki się poderwały do walki, a pomogła im dwukrotnie Szpak po dwóch błędach w rozegraniu. Pałacanki odzyskały wigor w ataku i ku zaskoczeniu wszystkich doprowadziły do remisu (12:12). Takiej presji pilanki nie wytrzymały, a grę w meczu atakami zakończyły Gałucha i Krzywicka. W oczach oceniających mecz najlepszą na parkiecie uznana została Magdalena Mazurek.
Dzieki zdobytym 2 punktom Pałac umocnił się na piątym miejscu w tabeli, zrównując się zajmującymi czwartą pozycję Budowlanymi Łódź. (28 pkt.).
Już w piątek, 25 stycznia, w kolejnym ligowym meczu Pałac zmierzy się 25 stycznia o godz. 20:30 w Łuczniczce z Energą MKS-em Kalisz.
Enea PTPS Piła - Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz 2:3 (17:25, 25:20, 17:25, 25:21, 15:17)
Enea PTPS: Szpak, Strantzali, Trojan, Stenzel, Kaczorowska, Azizova, Pawłowska (libero) oraz Lemańczyk, Piotrowska
Bank Pocztowy Pałac: Balmas, Misiuna, Ziółkowska, Mazurek, Gałucha, Krzywicka, Jagła (libero), Różyńska, Fedusio.