Po czterech porażkach z rzędu siatkarki Pałacu przełamały fatalną passę i pokonały dzisiaj w Łuczniczce Legionovię 3:2.

Prowadzenie i dominacja w meczu dwóch drużyn dołujących w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet zmieniały się w każdym z setów: dwa należały do gospodyń, a dwa do przyjezdnych. Natomiast tie-break dostarczył wielkie emocje.

Trzy pierwsze sety miały podobny przebieg na początku. Każdy zaczynał się od prowadzenia Legionovii. W pierwszym od prowadzenia 2:0 dla przyjezdnych inicjatywę przejęły Pałacanki i nie dały już rywalkom cienia szansy na zdobycie pierwszego punktu w setach. Sytuacja zmieniła się w drugiej partii o tyle, że jak Legionovia wyszła na prowadzenie 5:0 do zdobycia 25. punktu utrzymywała bezpieczną przewagę nad pogubionym zespołem Pałacu. Trzeci set był kopią drugiego. Legionovia od razu odskoczyła na kilka punktów (0:4) i choć Pałac odrobił stratę (10:10), to na kolejną kontrę rywalek (10:15) już nie odpowiedział i seta przegrał łatwo.

W czwartym secie bydgoszczanki zagrały od początku z werwą. Do 7:7 Legionovia dotrzymywała kroku. Potem na przemian punktowały Szczygioł i Krzywicka i zdobytej przewagi Pałac nie oddał do wygrania seta i doprowadzenia do tie-breaka.

Tie-break dostarczył to,  co kibice kochają najbardziej. Wyrównana walka na początku (5:5), potem osiągnięcie znacznej przewagi przez rywalki (9:12) i nagły zaskakujący zwrot akcji. Po dwóch błędach Szczygioł Legionovia prowadziła 13:10 i 14:11. Miała trzy piłki meczowe, ale to Pałac wygrał pięć piłek z rzędu i cały mecz! Bohaterką była Misiuna. Dwa punkty zdobyła po ataku, a jeden po bloku. Zdenerwowane rywalki popełniły dwa błędy i dwa punkty zostały w Bydgoszczy.

Po zwycięstwie Pałac awansował na 9. miejsce  w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet.

Pałac Bydgoszcz - Legionovia Legionowo 3:2 (25:18, 16:25, 17:25, 25:16, 16:14)

Pałac: Mazurek, Krzywicka, Kuligowska, Różyńska, Misiuna, Szczygioł, Jagła

Legionovia: Szpak, Mielczarek, Damaske, Wójcik, Alagierska, Jasek, Korabiec