W czwartek, 26 lipca, o godz. 18.00 w Galerii Autorskiej przy ul. Chocimskiej 5 Kajetan Soliński odczyta tekst pt. „Pamięć o wykluczonych”.  Podczas spotkania w galerii nastąpi również otwarcie wystawy obrazów i rysunków Włodzimierza Bykowskiego pt. „Jaki znak twój?”. Czytanie tekstów źródłowych – Mieczysław Franaszek.

PAMIĘĆ O „WYKLUCZONYCH”

Podczas jednego spotkania, nie sposób, nawet pobieżnie, omówić wszystkich, którzy w historii Polski zasługują na miano „wykluczonych” - wykluczonych bohaterów i wykluczonych zasłużonych. Dlatego tematyka mojego wystąpienia ograniczona została do czasu II wojny światowej. Wybór ten wynika również z faktu, że największa, grupa osób zasługujących na takie określenie, związana jest z tym okresem.

Wymazywanie pamięci o Polakach zaczęło się już w czasie wojny

Praktyka ukrywania zasług polskich bohaterów rozpoczęła się już w czasie wojny. Ci, o których chwilę wcześniej mówiono, że „jeszcze nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym”, nagle stali się persona non grata.  Ze względu na ocieplenie stosunków miedzy aliantami zachodnimi a ZSRR, zaczęto minimalizować rolę m.in. polskich pilotów, którzy ocalili Wielką Brytanię przed inwazją Niemców. Ostatecznie odmówiono polskim lotnikom nawet udziału w londyńskiej paradzie zwycięstwa.

W obliczu szokującego obrazu Holokaustu, solidarnie milczano o zaangażowaniu polskiego podziemia, które po odkryciu i rozpracowaniu niemieckiego systemu ludobójstwa, rozpaczliwie starało się przekonać przywódców państw alianckich do ratowania Żydów. Niestety, reszta świata pozostawała wówczas głucha na doniesienia o tej tragedii. 

Po ustaleniach jałtańskich, gdy nasz kraj został oddany do sowieckiej strefy wpływów, zaczęła ginąć pamięć o bohaterach, jeszcze przed momentem „noszonych na rękach”. Taki los spotkał m.in. Dywizję Pancerną gen. Maczka oraz żołnierzy z Armii Andersa. W tym samym czasie, po drugiej, wschodniej stronie żelaznej kurtyny, pilnowano, aby ci, którzy tam pozostali – „w uznaniu” ogromu zasług - trafili do katowni NKWD. Moskwa skrupulatnie dbała o to, żeby w pisanej na nowo historii przekłamać bądź zupełnie usunąć pamięć o większości bohaterskich dokonań Polaków. Niestety odbywało się to za - niemal oficjalnym - przyzwoleniem niedawnych sojuszników: aliantów zachodnich, w tym również Stanów Zjednoczonych, którzy podczas tzw. Procesu szesnastu wychwalali działanie radzieckiego wymiaru sprawiedliwości.

Wojsko Polskie walczące z sowieckim okupantem, już po zakończeniu II wojny światowej, traktowane były przez aliantów - zarówno zachodnich, jak i ZSRR - jako formalnie nieistniejące.

Ciąg dalszy fałszowania historii - już w XXI wieku

W ostatnich latach jesteśmy świadkami natężenia prób pisania nowej historii. Z najważniejszych światowych środków przekazu dowiadujemy się o rzekomej współpracy Polski z Niemcami przy mordowaniu Żydów, o kolaboracji AK i „polskich obozach zagłady”.

Manipulacje w wykonaniu koncernów medialnych,  m.in.: brytyjskie BBC, amerykańskie CNN, czy niemieckie: ZDF i Ringier Axel Springer (wydawca m.in. polskiego Newsweeka i portalu Onet), zmierzają wprost do fałszowania historii. Odbywające się na naszych oczach próby przekłamywania faktów, przyczyniają się do ponownego wykluczenia polskich bohaterów.

Kajetan Soliński

Kajetan Soliński, ur. 1979 r. w Bydgoszczy. Ukończył politologię na UKW w Bydgoszczy, studia managerskie w Wyższej Szkole Bankowej w Toruniu oraz Digital Marketing na Oxford College of Marketing. Od 2013 r. mieszka w Edynburgu. Zajmuje się marketingiem, fotografią oraz publicystyką historyczną, społeczną i ekonomiczną. Autor kilku wystaw. Redaktor naczelny Polskiego Magazynu wydawanego w Wielkiej Brytanii. Publikował m.in. w: Magazynie Reduta, Salonie Kultury Polskiej, Polonia In The World oraz na portalach: England.pl i Magna Polonia.