Wyniki sondażowych badań archeologicznych zlecone przez Miejskie Wodociągi i Kanalizację przekreśliły koncepcję rewitalizacji parku Witosa. Nowy sposób zagospodarowania parku wypracuje zespół, który w tym tygodniu powoła prezydent Rafał Bruski.

W środę, 4 lipca, nastąpiła nagła zmiana w określeniu przyszłości parku Witosa. Prezydent Rafał Bruski poinformował podczas konferencji prasowej, że miejsce to będzie obszarem wyciszenia i zaplanowana rewaloryzacja parku jako miejsca rekreacji i ruchu nie będzie zrealizowana. W parku miały powstać dwie strefy – cześć od Pałacu Młodzieży miała mieć  charakter przyrodniczo-edukacyjny, od ul. Piotrowskiego rekreacyjno-wypoczynkowy. O tym, co miało być zrealizowane na miejscu dawnej muszli koncertowej, miały zdecydować konsultacje społeczne, które zakończyły się 30 czerwca. Wyniki konsultacji nie będą jednak brane pod uwagę, bowiem pod koniec czerwca ujawnione zostały wyniki badań archeologicznych, które zleciły Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w związku z zamierzoną przez spółkę realizacją inwestycji w tym miejscu.

- Konsultacje społeczne prowadziliśmy w dobrej wierze, ale wyniki badań archeologów zmieniły nasz sposób myślenia o tym miejscu - powiedział prezydent Rafał Bruski i dodał, że park Witosa nie będzie miejscem rekreacji z uśmiechem i ruchem, a miejscem wyciszenia.

O wynikach badań  w parku Witosa poinformował podczas konferencji archeolog Robert Grochowski. Na zlecenie MWiK-u  wykonano jedenaście wykopów,  które odkryły dobrze zachowany cmentarz. Wykrycie cmentarza nie było oczywiście zaskoczeniem, ale okazało się, że jego likwidacja w latach 50. ubiegłego wieku nie była połączona z ekshumacjami. - Nie widać absolutnie żadnych ekshumacji. Tak jak ich pochowano 100, 200 lat temu, tak oni spoczywają. Wszyscy w trumnach drewnianych, szkielety w układzie anatomicznym i co bardzo ciekawe, zgodnie z rytuałem pogrzebowym, wszystkie groby w układzie wschód - zachód, natomiast oczodoły patrzą w kierunku wschodnim, w kierunku Ziemi Świętej, gdzie będzie zmartwychwstanie ciał -  powiedział Grochowski. Na podstawie przeprowadzonych sondażowych badań archeologicznych można oszacować, że park Witosa kryje około 80 tys. szkieletów.

Robert Grochowski, Rafał Bruski, Sławomir Marcysiak. Fot. Jacek Nowacki

Miejski konserwator zabytków Sławomir Marcysiak stwierdził, że wyniki badań archeologicznych powinny doprowadzić do zmiany postępowania z obszarem parku. - Musimy jeszcze raz zdefiniować sposób postępowania z tym terenem. Jeszcze raz przemyśleć funkcję tego miejsca i sposób zagospodarowania - powiedział Marcysiak. Robert Grochowski podkreślił, że przeprowadzenie ekshumacji ludzkich szczątków byłoby najgorszą ewentualnością. - Nie przenośmy ich. Leżą bydgoszczanie, którzy w XVIII i XIX wieku tworzyli potęgę ówczesnej Bydgoszczy i pamięć o tych ludziach powinna być przywrócona - stwierdził Grochowski.

Prezydent Rafał Bruski powiedział, że ostateczna decyzja nie została podjęta. - Do końca tygodnia powołam zespół, który wypracuje decyzję. Powinno to być miejsce wyciszenia i zadumy, ale dostępne dla mieszkańców - stwierdził. Rafał Bruski poinformował też, że Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał zgodę na rewitalizację parku Witosa, pod warunkiem prowadzenia nadzoru archeologicznego. W rezultacie tego nadzoru rewitalizacja została wstrzymana i powołany zespół wskaże, co dalej stanie się z obszarem parku Witosa.

- Trzeba o historii pamiętać, ale szukać dobrych kompromisowych rozwiązań, gdzie pamięć zachowujemy, ale życie biegnie naprzód - podsumował Bruski.