Tłumy ruszyły wczoraj i dzisiaj na nowo otwarty Torbyd. Miejska ślizgawka prezentuje się znakomicie i wielu bydgoszczan zapragnęło naocznie się przekonać, a część przypomnieć sobie, po 14 latach przerwy, jak to jest pójść na łyżwy. Okazja ku temu była znakomita, wczoraj i dzisiaj wstęp na lód był bezpłatny. Co ważne, parkometry na parkingu przy lodowisku też jeszcze nie działają. Ma to się zmienić na początku lutego.
Od jutra wstęp na lód będzie już kosztować. Za bilet półgodzinny trzeba będzie zapłacić 5 zł. Każda rozpoczęta minuta dłuższego pobytu na lodzie kosztować będzie 20 groszy. Bilety ulgowe będą po 3 zł za 30 minut i 15 groszy za każdą rozpoczętą minutę.
Natomiast od początku lutego płatny będzie również parking i to nie tylko przed Torbydem, ale również przed Łuczniczką i Artego Areną. Bilet za pierwsze 30 minut postoju będzie bezpłatny. Trzeba go będzie w parkomacie dla celów dowodowych wydrukować i zostawić za przednią szybą samochodu. Każda kolejna godzina parkowania kosztować będzie złotówkę. Parking będzie płatny całą dobę przez siedem dni w tygodniu.
Z informacji na zamontowanym i rozpakowanym (dwa inne są jeszcze w opakowaniu) przed Torbydem pierwszym parkomacie dowiedzieć się można również, że będzie można wykupić bilet całodobowy w cenie 18 złotych (!). Brak biletu będzie skutkował nałożeniem kary w wysokości 50 złotych. Za parkowanie powyżej limitu czasowego wskazanego na bilecie parkingowym trzeba będzie dopłacić nieco mniej – 30 złotych.
Operator parkingu, którym jest HSW "Łuczniczka", kalkuluje również, że wpływy za parkowanie płynąć będą nie tylko z opłat korzystających z lodowiska, kibiców, czy osób, które kupiły bilety na imprezy w Łuczniczce czy Artego Arenie, ale również interesantów pobliskiego sądu czy studentów Kujawsko-Pomorskiej Szkoły Wyższej.