Zapytaliśmy parlamentarzystów PO i PSL z naszego regionu, jak zagłosują w tej sprawie i jakimi przesłankami i argumentami będą się kierowali.
- Jezus Maria ? zawołał w odpowiedzi na nasze pytanie poseł PSL, Eugeniusz Kłopotek. ? Mam nadzieję, że do głosowania nie dojdzie. Pan marszałek powinien sam sprawę przemyśleć i zrozumieć. Mam nadzieję, że będzie wiedział, co powinien w tej sytuacji zrobić?
W odpowiedzi Kłopotka zawarta jest wyraźna sugestia, że marszałek Radosław Sikorski powinien sam podać się do dymisji. Poseł PSL nie żywi jednak złudzeń ani nadziei, że Sikorski wybierze takie honorowe rozwiązanie i mówi nam dalej: – Będę miał kłopot, jeśli dojdzie do głosowania. On stracił dla mnie moralne uprawnienia do sprawowania tej funkcji. A jeśli dojdzie do głosowania? Znajdę się w kłopotliwej sytuacji, takiej jak podczas głosowania wieku emerytalnego. Mamy znowu w PSL kłopot nie z powodu PSL-u, lecz z powodu koalicjanta. Jeśli w PSL będzie w tej sprawie hasło, że bronimy jak niepodległości, to będę miał naprawdę kłopot.
Eugeniusza Kłopotka czeka zatem zapewne konflikt sumienia – będzie przekonany, że Sikorskiego należy odwołać, ale może ulec partyjnej presji i zagłosuje przeciwko odwołaniu marszałka.
Paweł Olszewski bagatelizuje sprawę i odpowiada: – Będę głosował oczywiście przeciwko odwołaniu. Nie widzę podstaw do odwołania. Sprawa jest według mnie załatwiona.
Nie inaczej zagłosuje posłanka PO Iwona Kozłowska: – Przeciw. Przeciw ? mówi nam parlamentarzystka PO. ? Sprawa jest wyjaśniona.
Nie udało się nam porozmawiać z poseł Teresą Piotrowską.
Zapytaliśmy parlamentarzystę PO zza miedzy, z Torunia, Tomasza Lenza, jak on zagłosuje w sprawie odwołania marszałka. Zapewnił, że zagłosuje przeciwko odwołaniu i tak motywował swoją decyzję w tej sprawie: – Władimir Władimirowicz Putin od wielu lat mówi o tymczasowości Ukrainy. Na wielu międzynarodowych imprezach. O tymczasowości Ukrainy mówił na szczycie NATO w Bukareszcie. To nic nowego.
Dopytywaliśmy dalej. – To w końcu Radosław Sikorski mówił prawdę, kiedy stwierdził, że Putin złożył propozycję rozbioru Ukrainy Donaldowi Tuskowi?
- Sikorski wycofał się pod presją byłego premiera Donalda Tuska – powiedział Lenz. I dodał, że sprawa jest “rozdmuchiwana” przez opozycję ze względu na trwające wybory samorządowe.
Nie ulega wątpliwości, że parlamentarzyści PO z Bydgoszczy staną murem za Radosławem Sikorski? I zaśpiewają nam razem: – Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało.