Późnym wieczorem, w przeddzień 93. rocznicy zwycięstwa w bitwie warszawskiej grupa bydgoszczan zebrała się pod pomnikiem Walki i Męczeństwa, by oddać cześć bohaterskim żołnierzom i ochotnikom, którzy w 1920 r. odparli bolszewicką nawałę.

Organizator wieczornicy upamiętniającej Cud nad Wisłą Krystian Frelichowski z Bydgoskiego Klubu Gazety Polskiej wspominał wszystkie zrywy Polaków w czasie wybijania się Rzeczypospolitej na niepodległość: powstania śląskie, powstanie wielkopolskie, wojnę na Kresach, walki o Lwów i osiemnastą bitwę, która zdecydowała o losach świata.

Podczas spotkania odczytywano fragmenty z pism Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego. Dominował jednak śpiew piosenek patriotycznych i żołnierskich. Przygrywała Podwórkowa Kapela Historyczna. Stary Rynek dawno nie słyszał najczęściej nuconej tego wieczora przyśpiewki:
Lance do boju, szable w dłoń
Bolszewika goń, goń, goń…