Nieobecność dyrektora oddziału bydgoskiego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na wczorajszej sesji Rady Miasta Bydgoszczy, kandydujący do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej Paweł Olszewski uznał za skandaliczną. Wskazał na wyjście sytuacji związanej z opóźnieniem budowy dróg ekspresowych w naszym regionie: "Konieczna zmiana rządu".
Kandydat Koalicji Obywatelskiej do Sejmu Paweł Olszewski i wspierająca go w wyborach przewodnicząca Rady Miasta Bydgoszczy Monika Matowska nieobecność dyrektora oddziału bydgoskiego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podczas wczorajszych obrad Rady Miasta Bydgoszczy uznali jako skandaliczną. Bydgoscy radni co kwartał zapraszają dyrektora na obrady, by wysłuchać bieżącej informacji na temat postępów w budowie drogi ekspresowej S5 i przygotowaniach do budowy drogi ekspresowej S10.
Tymczasem pełniący obowiązki dyrektora oddziału GDDKiA Radosław Kantak przesłał do bydgoskich radnych na piśmie "informację dotyczącą dróg ekspresowych S5 i S10", ale osobiście na sesję bydgoskiej rady nie przybył, gdyż - jak to ujął - "liczne obowiązki" stanęły temu na przeszkodzie.
- Absencja i uporczywe unikanie kontaktu, może być zrozumiałe, zważywszy na to, co się na budowach tych dróg dzieje - ironicznie próbował znaleźć wytłumaczenie nieobecności dyrektora oddziału poseł Paweł Olszewski.
Monika Matowska poinformowała też, że nie tylko dyrektor Oddziału GDDKiA nie przyjmuje zaproszeń na sesje rady. Ten zarzut można również postawić wojewodzie Mikołajowi Bogdanowiczowi. Paweł Olszewski uznał, że taka sytuacja jest niedopuszczalna, gdyż radni mają wiele pytań i wątpliwości, związanych z realizacją inwestycji.
Kandydujący z drugiego miejsca listy KO do Sejmu Paweł Olszewski w podsumowaniu konferencji prasowej wskazał na konieczność zaradzenia powstałym opóźnieniom. - Konieczna zmiana rządu. Inaczej S5 może być niewybudowana. Zarośnie trawą i gigantyczne środki europejskie, mówiąc kolokwialnie, zostaną wyrzucone w błoto, a budżet państwa nie jest w stanie udźwignąć wielomiliardowych inwestycji - wskazał rozwiązanie Paweł Olszewski.

Paweł Olszewski i Monika Matowska. Fot. Jacek Nowacki