- Za list w “Gazecie Wyborczej” pana posła Latosa to po pierwsze, to chciałem mu podziękować za to, że publicznie poparł moją inicjatywę utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy – powiedział lider listy Platformy Obywatelskiej do sejmu Zbigniew Pawłowicz podczas konferencji prasowej na placu Wolności, podczas której politycy PO zainaugurowali akcję “Kocham Polskę”. – Podkreślam: utworzenia Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy. Nie ma żadnego rozłączenia się z Toruniem – dodał Pawłowicz.

Były dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy wyjaśnił, dlaczego powiedział o utworzeniu nowego uniwersytetu w Bydgoszczy. – Artykuł 19 ustawy mówi jasno, jakie są warunki i kryteria powołania uniwersytetu – stwierdził Pawłowicz i dodał, że powołanie uniwersytetu możliwe jest jeszcze przed zakończeniem obecnej kadencji parlamentu. W tym jednak wypadku lider listy PO przypisał dużą rolę do odegrania posłowi Prawa i Sprawiedliwości.

- Jestem przekonany, że jeżeli pan poseł Latos dotrzyma słowa, to może byśmy podjęli tego wyzwania jeszcze w tym parlamencie. On jest przewodniczącym komisji zdrowia, ma szansę podjęcia inicjatywy ustawodawczej. Myślę, że znajdziemy 15 posłów, którzy taką inicjatywę podejmą – zauważył radny sejmiku województwa w Toruniu i dodał: – Jeszcze są trzy posiedzenia sejmu i kolejne posiedzenia senatu i myślę, że byłoby dobrze, żebyśmy dla regionu coś takiego konkretnego zdziałali.

Lider listy PO do sejmu wyjaśnił również, że takich działań on osobiście nie mógł podjąć, gdy był senatorem RP. – Dopiero w 2014 roku uczelnia nasza nabyła wszystkie uprawnienia do habilitowania i do doktoryzowania, czyli dopiero w roku ubiegłym na jesieni, od listopada spełnia warunki ustawowe, by być uniwersytetem. Wcześniej nie można było podjąć jakichkolwiek działań, ponieważ z punktu widzenia formalnego nie spełnialiśmy tych warunków.