W meczu 8. kolejki PlusLigi BKS Visła Bydgoszcz przegrał w Łuczniczce z Indykpolem AZS-em Olsztyn 2:3. To dziesiąty mecz bydgoszczan bez zwycięstwa i piąta porażka po tie-breaku.
Bydgoszczanie nie byli faworytami spotkania z zespołem, który po ośmiu rozegranych meczach plasował się w czołówce (5. miejsce w tabeli) PlusLigi. Z tego powodu zdobycie jednego punktu może cieszyć, zwłaszcza że bydgoszczanie w meczu z Indykpolem w IV secie wznieśli się na wyżyny waleczności.
W mecz lepiej weszli olsztynianie, którzy po kilku prostych błędach gospodarzy prowadzili 3:1. Bydgoszczanie szybko odrobili stratę. Nie zawodził Toncek Stern i Piotr Lipiński i do końca partii toczyła się wyrównana walka o każdy punkt. W końcówce blok Tomasza Kalembki dał gospodarzom przewagę, którą Visła utrzymała do zdobycia 25. punktu.
Dwie kolejne odsłony meczu upłynęły pod dyktando gości. Precyzyjne zagrania Wojciecha Żalińskiego i Mateusza Miki, a także ataki Jana Hadravy dawały wyraźną punktową przewagę gościom.
Gospodarze pozbierali się w czwartej odsłonie. Olsztynianie po zdobyciu kilkupunktowego prowadzenia w końcówce seta zmarnowali zdobytą przewagę. Bydgoszczanie do walki poderwali się przy wyniku 16:20. Odrobili trzy punkty (19:20) i do zdobycia przez olsztynian piłki meczowej (23:24) gra toczyła się punkt za punkt. Wtedy bydgoszczanie wyrównali i dwukrotnie odparli ataki po serwisach meczowych gości. Visła seta rozstrzygnęła na swoją korzyść po zdobyciu pierwszego serwisu setowego.
W decydującym starciu Indykpol AZS łatwo zdobył przewagę i wygrał mecz.
Następnym przeciwnikiem Visły będzie Cuprum Lubin. Bydgoszczanie zagrają na wyjeździe w piątek, 6 grudnia i podejmą jedenastą próbę wygrania meczu.
BKS Visła Bydgoszcz - Indykpol AZS Olsztyn 2:3 (25:22, 18:25, 20:25, 27:25, 8:15)
Visła: Lipiński, Urbanowicz, Peszko, Gałązka, Kalembka, Stern, Szymura (libero) oraz Gil, Quiroga, Woch, Gryc
AZS: Woicki, Mika, Żaliński, Pietraszko, Seyed, Hadrava, Żurek (libero) oraz Kowalski, Andringa.