Na stronie internetowej Komitetu Obrony Pielęgniarek i Położnych czytamy: ?Mamy dosyć walenia głową w mur. Jako środowisko Pielęgniarek i Położnych nie chcemy dłużej być ofiarami systemu, który wymaga od nas coraz więcej jednocześnie nie dając nic w zamian. Nie chcemy dłużej pracować w szpitalach, który zaczynają przypominać obóz pracy (?) Tym razem się nie poddamy. Zrobimy wszystko, aby odnaleźć skuteczną ścieżkę komunikacji z politykami, którzy są odpowiedzialni za obecny stan rzeczy. To właśnie oni podejmują kluczowe decyzje ? jednocześnie pozostają głusi na nasze apele i próby nawiązania dialogu oraz szeroko pojętego porozumienia. W ich interesie nie leży dobro pacjenta i tych, których misją jest opieka i troska nad nimi (?) Dlatego powołaliśmy do życia Komitet Obrony Pielęgniarek i Położnych, którego misją jest zatrzymanie polityki likwidacji zawodu Pielęgniarki i Położnej. Nasz cel jest bardzo prosty ? chcemy, aby w szpitalach pracowało więcej pielęgniarek i położnych, które zarabiają godne pieniądze i są traktowane z szacunkiem. Chcemy, aby nasz głos został w końcu usłyszany przez polityków, na których głosujemy w wyborach. Chcemy, aby pacjent otrzymywał właściwą opiekę.?
Pielęgniarki z całego kraju zamierzają zaprotestować przed Urzędem Marszałkowskim i Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku.
Zapytaliśmy, jaki będzie udział pielęgniarek i położnych z Bydgoszczy w pikiecie, w Gdańsku, Ewę Kowalską z Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych. Dowiedzieliśmy się, że bydgoskie pielęgniarki nie włączą się czynnie do protestu. Nie wykluczają jednak swego udziału w dalszych ogólnopolskich protestach pielęgniarek i położnych.
Ewa Kowalska poinformowała nas również, że w imieniu bydgoskich pielęgniarek wystosowała list do wojewody pomorskiego Ryszarda Stachurskiego, w którym Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych w Bydgoszczy wyraża pełne poparcie dla protestujących w Gdańsku pielęgniarek.
Na razie zatem bydgoskie pielęgniarki biernie popierają protest pielęgniarek i położnych w Gdańsku. Czy to początek fali protestów pań w białych fartuchach i czepeczkach? Zobaczymy.