17 sierpnia 2017 roku zmarł przedwcześnie utytułowany twórca bydgoski i nasz wieloletni kolega redakcyjny.

Dwa miesiące przed śmiercią Krzysiek otrzymał trzecią Strzałę Łuczniczki - nagrodę przyznawaną za najlepszą bydgoską książkę roku. Opublikowaliśmy relację z uroczystości wręczenia Strzał Łuczniczki, ale nie znalazła się w niej  wówczas laudacja, którą wygłosił  prof. Dariusz Nowacki. Jej fragmenty przytoczone zostaną dzisiaj z okazji pierwszej rocznicy śmierci wybitnego bydgoskiego poety, prozaika, dramatopisarza, eseisty, krytyka teatralnego i literackiego.  

- Jak państwo wiedzą, laur spłynął do pana Krzysztofa Derdowskiego jako autora tomu prozy „Plac Wolności”, wydanego nakładem „Galerii Autorskiej”.  Tom wypełniają dwa dłuższe opowiadania, bardzo bydgoskie i jednocześnie niekoniecznie bydgoskie. Obydwa utwory są narracjami wspomnieniowymi –  zaprezentował nagrodzoną książkę członek jury specjalizujący się w analizowaniu współczesnej prozy, a następnie omówił krótko oba opowiadania.

W opowiadaczu można by zobaczyć bydgoskiego Kandyda czy raczej bydgoskiego Forresta Gumpa - stwierdził prof. Dariusz Nowacki, dodając, że los bohaterów jest ściśle związane z dziejami Bydgoszczy od lat 50. do czasów najnowszych.  

W prozie Krzysztofa Derdowskiego badacz literatury znalazł: zgrabnie splecione ze sobą opowieści, dystans połączony z lekką ironią, odrobiną przewrotności i życiową mądrość, wyczucie i wdzięk, lekkość pióra, anegdotyczne zacięcie i bezpretensjonalność.

- Opowieści Derdowskiego nie mają nami wstrząsnąć. Zostały obliczone na dostarczenie nam lekturowej przyjemności, w takiej szlachetnej odmianie. I dlatego zasługują na naszą wdzięczność i dlatego szczerze autorowi gratuluję – powiedział na zakończenie prof. Nowacki.

Odrobinę przewrotności połączonej z ironią zaprezentował autor „Placu Wolności” po odebraniu Strzały Łuczniczki: - Pozwólcie państwo, że publicznie podziękuję członkom jury za to, że słusznie głosowali. Osobno panu profesorowi. No, nie myślałam o narratorach moich opowieści jako o bydgoskich Forrestach Gumpach. Ale to ciekawa, brawurowa dosyć interpretacja - stwierdził Krzysztof Derdowski, a następnie zwrócił się do Iwony Waszkiewicz: - Pani prezydent, nie mogę tego nie powiedzieć. Miasto od wielu lat znakomicie spełnia rolę mecenasa bydgoskiej literatury, poprzez stypendia celowe, poprzez nagrodę Strzały Łuczniczki, którą jak pamiętamy wymyślił nieżyjący już Maciek Obremski, wiceprezydent Bydgoszczy. Dziękuję bardzo, jeszcze raz pragnę państwu podziękować.

Zdjęcia: Jacek Nowacki