Enea Astoria wreszcie ze zwycięstwem w własnej hali. W meczu 11. kolejki Energa Basket Ligi bydgoszczanie pokonali w Artego Arenie Spójnię Stargard 90:82.
Pierwszy zwycięski mecz Astorii we własnej hali był niezwykle zacięty i dostarczył wielu emocji. Po wyrównanym początku Mateusz Zębski w połowie pierwszej kwarty w ciągu 1 minuty trzykrotnie trafił zza linii, dając gospodarzom prowadzenie (15:10). Goście nie pozwolili jednak Astorii odskoczyć na większą odległość i do przerwy bydgoszczanie prowadzili różnicą 5 punktów (41:36).
Trzecia kwarta była remisowa, a czwarta dostarczyła wyjątkowych emocji. Goście szybko zniwelowali stratę i po trzech minutach po rzutach wolnych Śniega objęli prowadzenie (66:67). Kolejne trzy minuty wynik oscylował wokół remisu (76:76). Ostatnie cztery minuty należały jednak do gospodarzy. Wtedy ciężar zdobywania punktów wziął na siebie duet Walton - Zębski. Bydgoszczanie trafiali na przemian, natomiast Cowels i Młynarski próbowali odpowiedzieć, ale ich rzuty zza linii nie znajdowały drogi do kosza.
Astoria wygrywa pierwszy mecz we własnej hali i awansowała na 7. miejsce w tabeli!
Za tydzień w kolejnym ligowym meczu bydgoszczanie zagrają w Sopocie. 14 grudnia zmierzą się z Treflem.
Enea Astoria Bydgoszcz - PGE Spójnia Stargard 90:82 (22:19, 19:17, 26:26, 23:20)
Enea Astoria: Walton 23, Clyburn 17, Zębski 17, Kemp 13, Frąckiewicz 7, Marcin Nowakowski 5, Michał Nowakowski 5, Chyliński 3, Aleksandrowicz 0, Szyttenholm 0.
PGE Spójnia: Młynarski 17, Cowels 15, Kostrzewski 13, Jackson 7, Bishop 6, Bochno 6, Śnieg 6, Olisemeka 2.