Koszykarki Artego narzuciły w pierwszej kwarcie szaleńcze tempo. Mecz otworzył rzut z wyskoku Maurity Reid za 3 pkt.
Po drugiej szybkiej akcji i rzucie za 3 pkt. Julie McBride bydgoszczanki prowadziły 6:2. Dominacja gospodyń na parkiecie trwała do połowy drugiej kwarty. Po zdobyciu dwóch punktów w 15 minucie meczu przez Amishę Carter (35:20), dyscyplina i dokładność w grze bydgoszczanek zaczęły szwankować. Krakowianki zdobyły siedem punktów pod rząd i zaczęły odrabiać straty.

W połowie trzeciej kwarty dwa punkty Iwony Turner wyprowadziły Wisłę na pierwsze prowadzenie w meczu (47:46). Bydgoszczanki skontrowały, ale przed ostatnią kwartą miały tylko dwa punkty przewagi.

Na siedem minut przed końcem meczu Ouvi?a wyrównała, po celnym rzucie za 3 punkty (55:55). Gdy po chwili, była zawodniczka Artego Agnieszka Szott-Hejmej rzutem za dwa punkty wyprowadziła Wisłę na prowadzenie, aktualne mistrzynie Polski przewagę utrzymały do końca. Tempo meczu spadło, a do gry Artego wkradły się nerwowość i niedokładność.

W drużynie Artego świetny mecz rozegrały Darxia Morris (22 pkt.) i Amisha Carter (19 pkt., 14 zbiórek). Meczu na plus nie zaliczyła Julie McBride, która trafiła zaledwie dwukrotnie oddając 10 rzutów.

Artego Bydgoszcz – Wisła Can-Pack Kraków 68:72 (24:13, 17:22, 11:15, 16:22)

Artego: Morris 22, Carter 19, Reid 11, McBride 7, Międzik 5, Koc 4, Pawlak 0.

Wisła Can-Pack: Ouvina 21, Nicholls 13, Żurowska-Cegielska 12, Turner 9, Szott-Hejmej 6, Stallworth 6, Ziętara 5.

Więcej zdjęć: TUTAJ