Miesiąc temu odbył się festyn z udziałem wiceprezydent Grażyny Ciemniak i wicemarszałka Edwarda Hartwicha, którzy rozpływali się w zachwytach. Zachwycały ich efekty przeprowadzonej rewitalizacji. Oprócz modernizacji nabrzeży zrekonstruowano śluzę workową przy ul. Marcinkowskiego, która miała stać się atrakcją turystyczną. W jej sąsiedztwie zbudowano teren rekreacyjny z fontannami, siłownią i placem zabaw dla dzieci.

Po upływie czterech tygodni miejsce to wygląda zupełnie inaczej. Fontanny nie działają, a w suchej śluzie zgromadziła się woda, która wkrótce zacznie zapewne wydawać przykry zapach.

Do sprawy wrócimy