Bydgoszcz, dn. 29 marzec 2015 r.
Apel w sprawie powołania ZIT dla Bydgoszczy
Stowarzyszenie Metropolia Bydgoska przestrzegało i apelowało, Bydgoszcz z najbliższymi jej gminami powinna mieć niezbywalne prawo do samostanowienia o swoim rozwoju wyrażające się chociażby możliwością utworzenia własnego ZIT, tak jak umożliwiono to każdemu samorządowi z miast wojewódzkich w Polsce. ZIT powinien być tworzony oddolnie a nie politycznym nakazem.
Pat związany ze ZIT to efekt złej polityki regionalnej zarządu województwa i w związku z tym osoby w nim zasiadające powinny zrezygnować z zajmowanych stanowisk, łącznie z Marszałkiem. Marszałek województwa musi reprezentować cały region a nie interes tylko swojego okręgu wyborczego, taka polityka prowadzi do degradacji całego regionu i niszczy jego naturalny motor rozwoju jakim jest największe miasto województwa – Bydgoszcz.
Tworzenie bydgosko-toruńskiego związku ZIT, w którym interesy miast są tak diametralnie różne i wzajemnie się wykluczają musi doprowadzać do stałego konfliktu.
Dlatego też apelujemy do toruńskich polityków, którzy są głównymi sprawcami eskalacji konfliktu pomiędzy dwoma miastami i są głównymi architektami wspólnego ZIT, o umiar i rozsądek.
Apelujemy, aby interes wąskiej grupy społecznej jaką reprezentują nie przysłonił interesu całego regionu.
Żądamy zaniechania działań szkodzących rozwojowi województwa, jego dezintegracji i eskalacji napięć społecznych.
Apelujemy o podjęcie działań zmierzających do utworzenia dwóch związków ZIT w regionie. Tylko takie rozwiązanie daje pełną samodzielność obu miastom w umacnianiu i rozwijaniu rzeczywistych więzi interesów z najbliższymi im gminami. Taka jest idea i sens powołania ZIT w Polsce, inspirowana polityką miejską Unii Europejskiej. Aby wykorzystać szansę na rozwój, jaką daje ten program, potrzeba mądrych i spójnych działań rdzenia obszaru funkcjonalnego z jego najbliższym otoczeniem. Każde inne działania skazane są bowiem na porażkę i będą wbrew zaleceniom Unii Europejskiej.
Nie można być naiwnym i wierzyć w fakt, że we wspólnym związku ZIT mniejszy Toruń uzna wiodącą rolę Bydgoszczy, rolę lidera. Upór będzie tłumaczony sloganami, że podstawą jest równość, partnerstwo i współdecydowanie. Nieuznanie potencjału Bydgoszczy było i jest błędem, a efekty takiej “zrównoważonej” polityki widać gołym okiem – zapaścią województwa. Czy nadal w imię ambicji wąskiej grupy polityków chcemy marnować kolejną szansę na rozwój?
Bydgoski Obszar Funkcjonalny i Toruński Obszar Funkcjonalny to dwa oddzielne obszary wpływów oraz strategicznych interesów, dlatego też mają tylko szansę się rozwinąć jako dwa niezależne ZIT.
Piotr Cyprys
Przewodniczący Stowarzyszenia ?Metropolia Bydgoska?