W minioną niedzielę, 4 sierpnia, zakończyły się w Zagrzebiu Akademickie Mistrzostwa Europy w Sportach Walki - EUSA Combat Championships, w których wzięło udział ponad 1400 zawodników z blisko 400 uczelni Starego Kontynentu. Zawodnicy rywalizowali w judo, karate, kickboxingu i taekwondo. Udział w mistrzostwach studentów z Bydgoszczy był bardzo skromny. Tylko Piotr Kołakowski z UKW wrócił z mistrzostw z medalem.
Na zakończonych w niedzielę w Zagrzebiu Akademickich Mistrzostwach Europy w Sportach Walki - EUSA Combat Championships najlepiej spośród bydgoskich akademików wypadł Piotr Kołakowski z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, który zdobył brązowy medal w kickboxingu. Artur Pujszo (WSG) zajął 5 miejsce w judo, a Mariusz Migdalski był 7. w karate. Aktualny mistrz Polski Szymon Śmiegel (UKW) w judo nie przedarł się poprzez eliminacje.
Wstępną ocenę startu bydgoszczan przedstawił trener sportów walki UKW dr Ryszard Pujszo:
- Zawodnicy walczyli wspaniale, dając z siebie wszystko. Obserwowałem wszystkie walki, które mogłem i w których mogłem coś pomóc. Niestety na wszystkim nie można się znać - stwierdził dr Pujszo i ocenił, że start reprezentantów Polski przypominał "pospolite ruszenie", które podjęło szturm na medale w Zagrzebiu, gdy zabrakło profesjonalnego podejścia do zawodów.
- Niestety, jak wszędzie, są też ciemne strony i moim zdaniem one powodują niedosyt i one decydują o ogólnej ocenie tego startu. Zawodnicy trenowali i pojechali na Mistrzostwa Europy(!!) - w większości na własny koszt. Walczyli bez swoich trenerów. Ja również pojechałem na własny koszt. Moim zdaniem, gdyby Migdalski i Kołakowski mieli w narożnikach swoich trenerów, wyniki byłyby lepsze. Przykład można brać z Gdańska, Łodzi czy Wrocławia, gdzie zawodnicy mieli pełne wsparcie, co przekładało się na medale. W taekwondo z UKW nie wystartował nikt pomimo prowadzonej sekcji - wskazał na popełnione błędy dr Pujszo.
- Niestety, często tak bywało, że mimo wielkiego poświęcenia wojowników, pospolite ruszenia ponosiły porażki. Czas więc wyciągnąć wnioski - ocenił trener sportów walki na UKW.