Marek Gralik, kandydat PiS na prezydenta Bydgoszczy poinformował, że dziś skierowane zostanie do sądu pismo, w którym politycy PiS domagać się będą przeliczenia głosów w wyborach na stanowisko prezydenta Bydgoszczy. – Podczas tych wyborów panował wielki chaos w całym kraju ? twierdzi Gralik. – W Bydgoszczy był również olbrzymi bałagan. Najpierw otrzymaliśmy informację z Miejskiej Komisji Wyborczej, że ja wygrałem z panem Dombrowiczem. I to 13 głosami. Potem okazało się, że to Dombrowicz ma o 254 głosy więcej niż ja. Co się stało w międzyczasie? Skąd ta różnica? Jakiś błąd ludzki? – zastanawia się Gralik.

Kandydat PiS na prezydenta dodał, że zainteresowany weryfikacją wyników powinien być również Konstanty Dombrowicz. – Pan Dombrowicz powinien też mieć pewność czy wygrał ? konstatuje Marek Gralik. Tomasz Latos poseł PiS dopowiada, że wyborcom należy się szacunek i pełna transparentność procesu wyborczego. – Głosy muszą być ponownie przeliczone, bowiem różnica między Gralikiem a Dombrowiczem jest minimalna, więc dla jasności sprawy powinno się te głosy jeszcze raz przeliczyć.