Zawody w przechodzeniu po linie anonsowane jako II Mistrzostwa Świata w Przechodzeniu przez Rzekę zgromadziły liczne grono kibicujących. Pójście na majówkę na starówkę w sobotnie popołudnie i oglądanie popisów linoskoczków był znakomitym pomysłem. Kibice zebrani na bulwarach i moście im. Jerzego Sulimy-Kamińskiego zachęcili również do kibicowania licznych spacerowiczów.
Tuż obok “Przechodzącego przez rzekę” rozciągnięte zostały dwie taśmy, po której linoskoczkowie ścigali się o tytuł mistrza świata. Po 2,5-centymetrowym pasku, zawieszonym 6 metrów nad wodą, nawet najlepsi w różnym tempie pokonywali odległość około 30 metrów.
Niestety, tak jak w ubiegłym roku, nasi specjaliści balansowania na linie okazali się tłem dla mistrzów z innych krajów. Imprezę zdominowali slicklinerzy (tak fachowo określani są zawodnicy tej dyscypliny) z Czech.
Tytuł mistrza świata, zdobyty rok temu na pierwszych mistrzostwach, obronił Danny Mensik, który w finale pokonał swojego rodaka Petra Voriska. Na trzecim stopniu podium stanął Francuz Nathan Paulin. Mistrz świata zainkasował od organizatorów 1000 euro. Srebrny i brązowy medalista musieli zadowolić się kwotą 300 i 200 euro.
Więcej zdjęć: TUTAJ