W sobotę, 31 maja, w nocy o godz. 3:00 w jednej z kamienic przy ulicy Gdańskiej na wracającą do domu dziewczynę, napadł zamaskowany mężczyzna. Napastnik, stosując przemoc ukradł jej torbkę. Napadnięta wybiegła z kamienicy, wołając o pomoc.
Wtedy rabuś schował się w jednej z posesji przy tej samej ulicy, a po wzniesionym alarmie dramatyczne zajście zauważyli dwaj mężczyźni, którzy ruszyli za sprawcą. Bandytę znaleźli na sąsiednim podórku schowanego za samochodem. Ujęli go i odzyskali wyrwaną z rąk kobiety torebkę.
Informacja o napadzie trafiła również do policji. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, odebrali od 21- i 24-latka ujętego 25-letniego napastnika.
Dzisiaj 25-latek został doprowadzony do sądu i zgodnie z wcześniej przygotowanym wnioskiem prokuratora tymczasowo aresztowany. Za dokonany rozbój grozi mu kara 12 lat pozbawienia wolności.