Zdzisławowi Prussowi udało się wytworzyć podczas spotkania miłą, wręcz familiarną atmosferę. Przeczytał garść wierszy z tomu ?Rozkład jazdy?. Raźno komentował swoje utwory. Mówił przede wszystkim o tym, że inspiracją dla niego jest zwykłe życie i zwykli ludzie. Nie lubi tworzyć w oparciu o profesjonalne dociekania filozoficzne czy naukowe. Dowodził, że znacznie więcej ciekawych przemyśleń na temat życia usłyszał od zwykłych ludzi niż od mędrców. Opowiadając o swojej twórczości mówił o tym, że wiele zawdzięcza ludziom, których spotkał w życiu. Sporo uwagi poświęcił też przestrzeganej przez siebie od kilkunastu lat abstynencji.
Wiele wierszy zebrane panie nagradzały oklaskami natychmiast po ich odczytaniu. Szczególnie podobały się utwory o przemijaniu i starości.
Poeta zapowiedział również, że w najbliższych tygodniach ukaże się kolejny tomik jego wierszy zatytułowany ?Zboczeniec i inni?. W tomie tym zebrał piosenki, które powstawały w ostatnich kilkudziesięciu latach. Pruss odczytał kilka z nich i opowiadał przy tej okazji o swoich zmaganiach z cenzurą PRL.