Policjanci z bydgoskiego Szwederowa zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o rozbój. Bandyci napadli na bydgoszczanina i ukradli mu papierosy i zapalniczkę warte 10 złotych. Napadnięty trafił do szpitala.
W miniony wtorek (23 kwietnia) nad ranem, przy ulicy Leszczyńskiego w Bydgoszczy, doszło do rozboju. Idący do pracy bydgoszczanin został zaatakowany przez dwóch mężczyzn.
Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że sprawcy zaczepili go pod pretekstem poczęstowania ich papierosem. Gdy odmówił uderzyli go w głowę i przewrócili na ziemię. Bijąc go, zabrali mu papierośnicę z papierosami i zapalniczkę. Mężczyzna doznał urazu głowy i został przewieziony do szpitala na badania, a wykryciem bandytów zajęli się bydgoscy policjanci.
Następnego dnia funkcjonariusze wytypowali podejrzewanych, a potem namierzyli ich na jednym z parkingów sklepowych. Mężczyźni na widok policjantów próbowali uciekać. Zostali zatrzymani. 36- i 33-latek trafili do policyjnego aresztu. Byli pijani.
Śledczy z bydgoskiego Szwederowa na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili zatrzymanym zarzut rozboju. Następnie przewieźli ich do prokuratury. - Tam prokurator po ich przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o ich tymczasowe aresztowanie. Natomiast sąd po zapoznaniu się z materiałami sprawy, aresztował 36- i 33-latka na najbliższe dwa miesiące - poinformował kom. Przemysław Słomski z
Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.
Za rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Fot. Policja