Wszyscy seryjni podpalacze śmietników na  Bartodziejach, Szwederowie, Górzyskowie i Fordonie zostali zatrzymani. Dwóch z nich założyło się o to, kto więcej podpali śmietników...

Na przełomie lipca i sierpnia 2021 roku policjanci z bydgoskiego Śródmieścia, Szwederowa, Wyżyn i Fordonu byli alarmowani podpaleniami śmietników na bydgoskich osiedlach. Podpalaczy szybko udało się namierzyć.

Pierwsze zatrzymanie miało miejsce na początku sierpnia. Wówczas zarzuty usłyszał 39-latek, który odpowie za podpalenie 11 śmietników na ulicy Żmudzkiej w Bydgoszczy. Szerzej pisaliśmy o tym w materiale: Podpalacz ze Żmudzkiej aresztowany

Kilka dni później kryminalni ze Szwederowa zatrzymali 55-latka mającego związek z podpaleniami na ulicach Szubińskiej i Bielickiej w Bydgoszczy. O tych przypadkach podpaleń informowaliśmy w artykule: Sprawca podpaleń na Szubińskiej i Bielickiej schwytany

Dalsza praca operacyjna kryminalnych z bydgoskiej komendy oraz policjantów ze Szwederowa doprowadziła do wytypowania dwóch kolejnych sprawców podpaleń między innymi na Szwederowie i w Fordonie.

W niedzielę (29.08.2021) tuż przed godz. 2:00 w nocy policyjni wywiadowcy z bydgoskiej komendy zatrzymali 20-latka, który przy jednym ze sklepów na ulicy Solskiego podpalił dwa pojemniki na śmieci. Dzień później w ręce kryminalnych trafił również jego 21-letni kompan.

Szybko okazało się dlaczego mężczyźni dokonywali tych podpaleń. Obaj założyli się o to, który z nich zdoła podpalić więcej śmietników.

Niemniej jednak, działali razem. W lipcu oraz sierpniu, wspólnie i w porozumieniu podpalali śmietniki na Wzgórzu Wolności (ulice Czeska, Słowiańska i Ujejskiego) i Fordonu (ulica Witosa, Monte Cassino, Szczęśliwa, Porazińskiej). W wyniku wzniecanego przez nich ognia powstały ogromne straty.

Całkowicie lub częściowo spaleniu uległo ponad 30 pojemników na odpady. W niektórych miejscach zniszczone zostały od ognia pomieszczenia oraz wiaty śmietnikowe. Pożary spowodowały również uszkodzenia czterech samochodów, które były zaparkowane blisko palących się pojemników. Łącznie starty oszacowano na ponad 125 tysięcy złotych.

Zatrzymani usłyszeli po dziewięć zarzutów uszkodzenia mienia poprzez podpalenia. Natomiast dodatkowy 10. zarzut uszkodzenia mienia usłyszał 20-latek, który wpadł w ręce bydgoskich wywiadowców tuż po tym, jak na ulicy Solskiego podpalił dwa śmietniki.

Prokurator po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem dowodowym zastosował wobec zatrzymanych policyjny dozór.

- Policyjne postępowanie w tej sprawie nie jest zakończone. Policjanci zapowiadają postawienie kolejnych zarzutów. Dzisiaj (1.09.2021) starszy z podejrzanych będzie się tłumaczył podczas przesłuchania z podpaleń dwóch śmietników na terenie  Kapuścisk - informuje kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.

Za zniszczenie mienia kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

Fot. Policja