Policjanci z grupy SPEED zatrzymali do kontroli pojazd dostawczy, którego kierowca jechał na sygnale nie będąc do tego upoważnionym. Za używanie sygnałów świetlnych i dźwiękowych 44-letniemu kierowcy grozi wysoka grzywna, a nawet 14 dni aresztu.
W sobotę (28 grudnia) około godziny 10.30 policjanci z grupy SPEED, jadąc drogą K-91 z Włocławka w stronę Torunia, zauważyli czerwony samochód marki "Lublin" z włączonymi sygnałami uprzywilejowania. Kierowca używał sygnałów świetlnych zamontowanych na dachu oraz sygnałów dźwiękowych o zmiennym tonie przypisanych w prawie o ruchu drogowym tylko dla pojazdów uprzywilejowanych. Pojazd nie miał żadnych oznaczeń i policjanci nabrali podejrzeń co do prawa używania sygnałów przez jego kierowcę.
Podczas kontroli okazało się, że kierowca z powiatu aleksandrowskiego nie miał zezwolenia na używanie sygnałów, a pojazd zakupił w sierpniu tego roku od OSP i nie wymontował wyposażenia przysługującego strażackim wozom ratowniczym. Kierujący "Lublinem" wprost przyznał, że śpieszył się do miejsca zamieszkania, gdyż miał do zrealizowania pilny kurs transportowy.
Policjanci z grupy SPEED samochód prześwietlili detalicznie i stwierdzili, że nie posiada aktualnych badań technicznych, a ze względu na usterki techniczne w postaci braku światła cofania, nieprzymocowany akumulator i wycieki płynów eksploatacyjnych zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu.
Funkcjonariusze stwierdzili, że zgodnie z prawem o ruchu drogowym, zabronione jest umieszczanie w pojeździe urządzeń obowiązkowego wyposażenia pojazdów uprzywilejowania, które wysyłają sygnały świetlne koloru niebieskiego i czerwonego. Również zabronione jest posiadanie urządzenia dającego sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie. Zatrzymany kierowca i towarzyszący mu pasażer od razu zdemontowali nielegalne wyposażenie, które zgodnie z kodeksem wykroczeń ulega przepadkowi.
Natomiast sprawą używania przez 44-letniego kierującego sygnałów uprzywilejowania zajmie się sąd, do którego mundurowi będą składać wniosek o ukaranie sprawcy wykroczenia. - Za używanie sygnałów uprzywilejowania bez wymaganych zgód może mieszkańcowi powiatu aleksandrowskiego grozić do 14 dni aresztu albo wysoka grzywna - poinformował o skutkach jazdy na sygnale st. sierż. Tomasz Tomaszewski z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejska Policji we Włocławku.