Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz i posłowie Prawa i Sprawiedliwości ocenili podczas konferencji prasowej w Bydgoszczy, że akceptacja przez parlament Planu Odbudowy Kraju oznaczać będzie wielką szansę dla Polski.

Rząd Mateusza Morawieckiego zawarł wczoraj porozumienie z Lewicą w kluczowych kwestiach dotyczących poparcia przez polski parlament Planu Odbudowy Kraju. W tej sytuacji odmowa poparcia planu przez Solidarną Polskę, straciła na znaczeniu i parlamentarne poparcie dla planu zostało w ten sposób przesądzone.

O zaletach przygotowanego przez rząd Krajowego Planu Odbudowy mówili dzisiaj podczas konferencji prasowej przed gmachem Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego politycy Prawa i Sprawiedliwości.

Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz wskazał, że dzięki sukcesowi negocjacyjnemu premiera Mateusza Morawieckiego w lipcu 2020 r., Polska uzyskała największe w historii Unii Europejskiej środki – ok. 770 mld zł. Pieniądze te pomogą wzmocnić polską gospodarkę oraz umożliwią szybsze wyjście z kryzysu wywołanego przez COVID-19. Unijne środki rząd planuje zainwestować m.in. w rozwój, infrastrukturę, środowisko, edukację, zdrowie oraz tworzenie nowych miejsc pracy. Wojewoda Bogdanowicz wyraził nadzieję, że parlamentarzyści z opozycji wykażą się odpowiedzialnością i również poprą rozwój kraju w następnych dziesięcioleciach i następnych pokoleniach.

Minister Łukasz Schreiber podkreślił wielkość unijnego dofinansowania. - Donald Tusk, kiedy przywoził wielki sukces dla Polski - to było 300 mld zł. Teraz to 770 mld zł - mówił Schreiber, dodając, że odrzucenie planu przez Polskę może doprowadzić do tego, że w całej Unii Europejskiej ten plan się nie rozpocznie i może to doprowadzić do rozbicia UE. Przypomniał, że opozycja wcześniej wzywała rząd do akceptacji gorszych warunków niż ostatecznie zostały wynegocjowane na szczycie Rady UE. - Dziś są gotowi głosować przeciw, by rząd PiS upadł - mówił Schreiber i wyliczył, że Kujawsko-Pomorskie może liczyć na 20 mld zł.

Poseł Ewa Kozanecka wskazała, że środki z KPO trafią na inwestycje bliskie mieszkańcom oraz na rozwój i modernizację polskiej gospodarki, a także na tworzenie nowych miejsc pracy. - Pracownicy i ich rodziny będą miały inne możliwości i warunki życia. Poprawi się ich status życiowy. Poprawi się ich sytuacja i nastąpi wzrost płac - zapowiedziała Kozanecka.

Poseł Piotr Król stwierdził, że "stoimy dzisiaj w momencie historycznym". - Tego typu szansa i tego typu chwila zdarza się niezwykle rzadko. Raz na 100 lat, a może jeszcze rzadziej - mówił Piotr Król, a podkreślając konieczność przeprowadzenia w Bydgoszczy wielu pilnych inwestycji, wyraził nadzieję, że prezydent Rafał Bruski wezwie parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej do poparcia KPO.