Siatkarze Łuczniczki zagrali w Jastrzębiu-Zdroju dwa dobre sety. Walka w nich toczyła się o każdy punkt. I obydwa miały niemal identyczny przebieg. W jednym i drugim do drugiej przerwy to goście utrzymywali minimalną przewagę nad rywalami (15:16). W bydgoskiej drużynie na parkiet po kontuzji wrócił Jakub Jarosz i siła ataku Łuczniczki nie była mała. Jednak w końcówkach obu setów gospodarze przechylali szalę na swoją stronę.

Dużych emocji nie było już w trzeciej odsłonie. Mimo zmian w składzie Piotrowi Makowskiemu nie udało się poderwać bydgoszczan do walki.

Jastrzębski Węgiel – Łuczniczka Bydgoszcz 3:0 (25:23, 28:26, 25:17)

Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Boruch, Masny, De Rocco, Lankvelt, Sobala, Popiwczak (libero), Strzeżek

Łuczniczka: Klikenberg, Jurkiewicz, Jarosz, Radke, Murek, Ruciak, Kosok, Bonisławski (libero), Ruciak, Wolański, Krzysiek

MVP: Michał Masny (Jastrzębski Węgiel)