Na inaugurację rozgrywek PlusLigi siatkarze BKS-u Visły Bydgoszcz przegrali 0:3 z Jastrzębskim Węglem.

Niespodzianki na inaugurację nie było i faworyt wygrał. Na początku meczu było jednak duże zaskoczenie. Bydgoszczanie mecz rozpoczęli z wielkim animuszem (4:0, 6:2). Dopiero w końcówce seta goście doprowadzili do remisu 16:16. Duża w tym była zasługa skutecznego w ataku Konarskiego. Równie skuteczne były ataki Kalembki i  Sterna, dzięki którym Visła prowadziła 21:17. Końcówka należała jednak do gości, głównie na skutek prostych błędów nerwowo grających gospodarzy.

W drugim secie przewaga jastrzębian była bardziej wyraźna i ze zdobyciem drugiego setowego punktu nie mieli dużych problemów. Nie do zatrzymania byli Gladyr i Lyneel, a dzieła dopełnił atak Konarskiego (17:25).

Kolejna partia nie różniła się od drugiej. Jastrzębianie utrzymywali kilkupunktową przewagę, kontrolując wynik meczu do zdobycia 25. punktu.

BKS Visła Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 0:3 (22:25, 17:25, 20:25)

BKS Visła: Gałązka, Stern, Kalembka, Gryc, Quiroga, Gil, Szymura (libero) oraz Urbanowicz, Lipiński, Bonisławski, Woch, Peszko

Jastrzębski Węgiel: Kampa, Konarski, Depowski, Gladyr, Szalacha, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Lyneel, Hain, Rusek (libero), Bucki.