Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo. Oba zespoły miały kilka okazji na zdobycie gola, jednak świetną pracę wykonywali w tym dniu bramkarze. Zarówno bramkarz Promienia, jak i Mikołaj Napierała popisali się udanymi interwencjami.
Na bramki trzeba było czekać do drugiej połowy. Już w 47 minucie Promień wyszedł na prowadzenie, po błędzie Napierały, który niedokładnie podał do obrońcy Kuby Bethke. Ten został wyprzedzony przez napastnika Promienia, który znalazł się w sytuacji 1 na 1 z bramkarzem Polonii i skierował piłkę do siatki.
Poloniści natychmiast zerwali się do ataku, jednak akcje były nerwowe i niedokładne. W 51 minucie Promień podwyższył prowadzenie na 2:0. Zawodnicy gospodarzy wykorzystali zamieszanie w polu karnym Polonii, zagrali do niekrytego napastnika, który kolejny raz znalazł się w sytuacji 1 na 1 z Napierałą. Mimo efektownej interwencji, ?Miki” zmuszony został do wyciągnięcia drugi raz piłki z siatki.
Pozostała część meczu to gra na czas gospodarzy i zmarnowane dogodne okazje piłkarzy Polonii. Na osłodę w 86 minucie świetnym strzałem popisał się Kamil Błaszkiewicz, który zdobył przepiękną bramkę po strzale z 20 metra. Mimo porażki, bydgoszczanie wygrali całą ligę z 75 punktami na koncie i awansowali do IV ligi.
Awans uzyskała także drużyna Zawiszy II Bydgoszcz, który pokonał w Jabłonowie Pomorskim tamtejszy Naprzód 2:0.