Na zaproszenie zarządu ROD ?Przylesie? z osobami zainteresowanymi przyszłością swoich działek spotkał się w niedzielę poseł Bartosz Kownacki. Parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości został wybrany niedawno przewodniczącym sejmowej podkomisji, która ma przygotować nową ustawę o ogrodach działkowych.

- Przyjechałem tutaj, żeby wysłuchać, co państwa zdaniem powinno się znaleźć w przepisach, które Sejm uchwali – wyjaśnił na wstępie gość Rodzinnego Ogrodu Działkowego ?Przylesie? przy ul. Harcerskiej w Bydgoszczy. Najpierw jednak omówił pokrótce projekty złożone do laski marszałkowskiej.

Propozycja Solidarnej Polski ma za sobą za małe zaplecze parlamentarne, więc nie będzie się liczyć. Projekt SLD jest w zasadzie nowelizacją obecnej ustawy w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, a poza tym również nie ma za sobą niezbędnej większości parlamentarnej. W tej sytuacji będą brane pod uwagę dwa projekty: ten zgłoszony przez PO oraz obywatelski projekt ustawy, który popiera Prawo i Sprawiedliwość.

Projekt Platformy Obywatelskiej przewiduje, że tereny zajmowane przez ogrody działkowe staną się własnością gmin, a majątek PZD pochodzący z opłat uiszczanych od dziesięcioleci przez działkowców przejmie Ministerstwo Finansów. – Można sobie wyobrazić, co zrobi z tymi pieniędzmi minister Rostowski – stwierdził kpiąco poseł Kownacki.

Projekt obywatelski ustawy o ogrodach, zdaniem warszawskiego adwokata, nie jest doskonały. Poseł ujawnił jednak, że już odbyło się spotkanie z prawnikami PZD, którzy ten projekt przygotowali (z nazwy jest on obywatelski, ale nie jest tajemnicą, iż powstał z inspiracji Polskiego Związku Działkowców) i przyznali oni, iż część przepisów musi zostać poprawiona.

- Podstawą prac w Sejmie powinien być projekt obywatelski, gdyż znalazły się pod nim podpisy blisko miliona obywateli, a tego nie można lekceważyć – uznał Bartosz Kownacki i wyjaśnił, że nowa ustawa ma zadbać w pierwszym rzędzie o interesy działkowców, przede wszystkim dać rodzinie obecnych użytkowników prawo do dziedziczenia działki oraz spowodować, żeby opłata za działkę była jak najniższa. Tymczasem projekt PO przewiduje opłatę w wysokości sześciokrotności podatku rolnego.

Poseł Kownacki zdaje sobie sprawę z tego, że największe emocje wywołuje obecnie obligatoryjna przynależność do PZD. Nowa ustawa ma zapewnić działkowcom możliwość wyboru. Będą mogli należeć do PZD albo do innego stowarzyszenia lub założyć własne. Projekt PO przewiduje, że każdy ogród działkowy będzie musiał utworzyć stowarzyszenie, czego następstwem byłoby powstanie tysięcy bardzo słabych organizacji, które mogłyby mieć później kłopoty w relacjach z machiną urzędniczą samorządów.

W drugiej części spotkania poseł odpowiadał na pytania. Dotyczyły one między innymi procedur związanych z zakładaniem stowarzyszenia oraz obaw dotyczących likwidacji ogrodu przez gminę.