Bystrością wykazała się policjantka z bydgoskiego Szwederowa, która w czasie wolnym od służby zatrzymała rozbójnika. Funkcjonariuszka najpierw wypatrzyła przestępcę na przystanku autobusowym, a potem walnie przyczyniła się do jego zatrzymania przez policyjny patrol.
W środę (6 lutego) po południu, policjantka z bydgoskiego Szwederowa, będąc po służbie, zauważyła na przystanku autobusowym przy skrzyżowaniu ulicy Szubińskiej i Gnieźnieńskiej poszukiwanego przez funkcjonariuszy mężczyznę podejrzewanego o rozbój. Telefonicznie powiadomiła dyżurnego ze Szwederowa, który błyskawicznie powiadomił patrole. Pierwszy na przestanku stawił się dzielnicowy.
Tymczasem obserwowany mężczyzna wsiadł do autobusu. Policjantka z dzielnicowym zrobili to samo. W autobusie nawiązali kontakt z patrolem.
Na przystanku autobusowym przy ulicy Pięknej patrol zatrzymał autobus. Śledzony mężczyzna na widok radiowozu otworzył awaryjnie drzwi i pobiegł w kierunku ulicy Gołębiej. Tam, po przeskoczeniu przez jedno z ogrodzeń posesji, zniknął.
Pościg zgubiłby uciekiniera, gdyby nie policjantka. Zauważyła jadącą taksówkę, w której siedział poszukiwany mężczyzna. Funkcjonariusze zatrzymali auto. 19-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
- Śledczy z bydgoskiego Szwederowa na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mu zarzut rozboju. 19-latek na początku stycznia przy ulicy Toruńskiej w Bydgoszczy napadł na mężczyznę, zabierając mu elektronicznego papierosa. Za taki czyn grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Wczoraj (7 lutego) kryminalni doprowadzili mężczyznę do prokuratury. Tam oskarżyciel po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowe aresztowanie. Sąd natomiast po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował 19-latka na trzy miesiące - poinformował kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.