Bydgoską Bramę Porozumienia, jak zapewnia Bogdan Dzakanowski, tworzą już dziś 32 organizacje pozarządowe i rady osiedli, które stawiają sobie za cel przeciwstawienie się dotychczasowej polityce władz miasta. W oświadczeniu Bydgoskiej Bramy Porozumienia czytamy: Dla Rafała Bruskiego jedynym sposobem wzbogacenia budżetu miasta są nękające  mieszkańców podwyżki cen. Mieliśmy niedawno do czynienia z bezprecedensowym pozbawieniem     (przez radnych  Platformy Obywatelskiej)  emerytów  wolnych przejazdów środkami miejskiej komunikacji, zabrano bezpłatne przejazdy krwiodawcom  i  pracownikom MZK. To zupełnie absurdalne działania przeciwko grupom nie najlepiej sytuowanych osób,  a w przypadku krwiodawców  osób ratujących swą  postawą ludzkie życie.

Bogdan Dzakanowski krytykował także podczas konferencji prasowej podwyżki cen wody, śmieci oraz fatalną, w jego opinii, postawę władz miasta podczas procesu upadłości ZACHEM-u. Dzakanowski wezwał bydgoszczan oraz organizacje działające w Bydgoszczy do przystępowania do inicjatywy ? Bydgoskiej Bramy Porozumienia. Zapewnił, że nowo powstająca organizacja weźmie udział w zbliżających się wyborach do europarlamentu oraz w wyborach samorządowych. Powiedział, że hasłem wyborczym w wyborach do sejmiku będzie: Marszałek z Bydgoszczy.

Bogdan Dzakanowski nie potrafił powiedzieć, kto będzie kandydatem na prezydenta Bydgoszczy w nadchodzących wyborach. – Dajemy sobie jeszcze trochę czasu. W styczniu powołamy pełnomocników wyborczych. O kandydatach na marszałka i prezydenta będziemy rozmawiali potem ? powiedział.

Inicjatywę BBP popiera między innymi stowarzyszenie Młodzi Bydgoszczanie. Aleksander Sykutera reprezentujący Młodych Bydgoszczan zarzucił prezydentowi Rafałowi Bruskiemu, że pochopnie zrezygnował z budowy aquaparku. Przypomniał, że budowę aquaparku poparło prawie 60 tys. bydgoszczan.

Jan Raczycki ze Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w PRL ?Przymierze?, gromadzącego kombatantów ?Solidarności?, które współtworzy BBP powrócił do wczorajszej decyzji radnych zmieniającej nazwę mostu im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego na most Uniwersytecki. I tak mówił o radnych, którzy głosowali za zmianą nazwy mostu: – Rozumu chyba nie mają. Nie są godni, żeby być radnymi.