Uprawnionych do głosowania było 507 studentów, a głosy oddało 271 z nich. Frekwencja wyniosła więc 53%. To zainteresowanie ponad dwukrotnie przewyższa przewidywany procentowy udział obywateli w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Z drugiej strony, aż połowa studentów kierunków związanych z polityką nie wzięła udziału w tym głosowaniu. Można jedynie snuć domysły dlaczego. Może spowodowała to trywialna przyczyna – niska frekwencja podczas zajęć. Studenci mogli też zlekceważyć wybory, które nie są wiążące. Właściwie są one tylko specyficznym sondażem. Niektórzy nie głosują także dlatego, że uznają, iż żadna partia nie odzwierciedla ich poglądów. Nie wszyscy też mają poglądy wystarczająco ukształtowane, by zdecydować się na którekolwiek z ugrupowań.

Wyniki procentowe (zaokrąglone do liczb całkowitych) wyglądają następująco:
1) Platforma Obywatelska – 22%
2) Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke – 17%
3) Sojusz Lewicy Demokratycznej – 11%
4) Prawo i Sprawiedliwość – 10%
5) Ruch Narodowy – 8%
6) Europa Plus Twój Ruch – 6%
7) Polskie Stronnictwo Ludowe – 6%
8) Polska Razem Jarosława Gowina – 3%
9) Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro – 3%

Spośród oddanych głosów 32 były puste. Bywa to odczytywane jako manifestacja tego, że wyborca nie znalazł ugrupowania, które chciałby poprzeć.