Prezentacja siatkarze Transferu Bydgoszcz wypadła w bydgoskiej Łuczniczce niezwykle okazale. Siatkówka w naszym kraju od dawna jest na fali, a po zdobyciu przez Polskę tytułu mistrza świata fala popularności przywiodła do Łuczniczki 3 tys. kibiców.

Zapowiadany mecz ze Skrą Bełchatów o Puchar Prezydenta Bydgoszczy zapowiadał się niezwykle atrakcyjnie, choć zmęczeni bohaterowie Mariusz Wlazły, Michał Winiarski i Karol Kłos nie przyjechali. W tej sytuacji mistrzowi Andrzejowi Wronie zgotowano gorącą owację.

Bydgoszczanie zaprezentowali się w nowych strojach, w których klubowy błękit jest zaakcentowany bardzo delikatnie i wyglądali okazale niczym Biało-Czerwoni!

Mecz ze Skrą dostarczył, tradycyjnie już, wiele emocji. Podopieczni Vitala Heynena w pierwszym secie zagrali po profesorsku i mistrzowska Skra zdobyła w nim dwa punkty mniej. W dwóch kolejnych było dużo gorzej. Goście prezentowali doskonały serwis, a bydgoszczanom zdarzało się popełniać serie błędów. Obudzili się w czwartym secie i doprowadzili do remisu. Takim wynikiem 2:2 spotkanie powinno się zakończyć, bo towarzyska gra miała toczyć się do czterech setów. Wtedy trener Transferu przekonał wszystkich do rozegrania tie-breaku. W nim bydgoszczanie szybko objęli prowadzenie, którego nie oddali do końca i puchar do rąk kapitana transferu, Wojciecha Jurkiewicza.

Więcej zdjęć: TUTAJ

Transfer Bydgoszcz – PGE Skra Bełchatów 3:2 (25:23, 14:25, 22:25, 25:22, 15:10)

Transfer: Nowakowski, Jarosz, Cupkovic, Woicki, Gunia, Nally, Bonisławski (libero) oraz Wolański, Wiese, Marshall, Jurkiewicz

Skra: Uriarte, Muzaj, Lisinac, Wrona, Conte, Włodarczyk, Piechocki (libero) oraz Brdović.