W Bydgoszczy ruszyła kampania wyborcza kandydatki Platformy Obywatelskiej Małgorzaty Kidawy- Błońskiej na prezydenta RP. Szefem jej sztabu wyborczego w naszym mieście został zastępca prezydenta Bydgoszczy Michał Sztybel. O głosowanie na Kidawę-Błońską zaapelowali przewodnicząca Rady Miasta Bydgoszczy Monika Matowska-Gulczyńska i prezydent Rafał Bruski.

Lider Platformy Obywatelskiej w Bydgoszczy, poseł Paweł Olszewski podczas porannej konferencji prasowej przedstawił dzisiaj trzon sztabu wyborczego kandydatki PO na prezydenta Polski Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Kampanię wyborczą w naszym mieście poprowadzi zastępca prezydenta Bydgoszczy Michał Sztybel.

- Od dzisiaj zapraszamy wszystkich chętnych, którzy chcą nam pomóc w rozdawaniu gazetek, być mężami zaufania w komisjach, powiesić banery - powiedział szef sztabu w Bydgoszczy kandydatki PO na prezydenta RP. Michał Sztybel zapowiedział, że od dzisiaj rozpoczyna się w Bydgoszczy kolportaż materiałów wyborczych.

- Rozpoczynamy dzisiaj rozmowy z bydgoszczanami, jak powinna wyglądać prezydentura - powiedziała przewodnicząca Rady Miasta Bydgoszczy Monika Matowska-Gulczyńska. - Wierzymy, że marszałek Kidawa-Błońska jest odpowiednią kandydatką na to stanowisko. Wierzymy, że prezydentura może być normalna, że Polacy zasługują na to, aby mieć prezydenta, z którego mogą być dumni - podkreśliła Matowska-Gulczyńska.

O poparcie kandydatki PO zaapelował do bydgoszczan prezydent Rafał Bruski. - Bydgoszcz jest kobietą, ale także ponad 50% Polaków to są kobiety - wskazał prezydent Bruski i dodał, że nadszedł już czas, by prezydentem, najwyższym urzędnikiem została kobieta. - Chciałbym mieć prezydenta, który nie musi po nocach przetrzymywać mieszkańców, Polaków, który komunikuje swoje decyzje jasno, przejrzyście, które są uczciwe wobec wszystkich, a nie tylko wobec jego zaplecza politycznego - wskazał przesłanki moralne i kompetencje przemawiające za poparciem kandydatki Platformy.

- Chciałbym poprosić o poparcie wszystkich, którzy już nieco ponad rok temu postawili na mnie. Mam nadzieję, że się nie zawiedli i tak samo nie zawiodą się na marszałek Kidawie-Błońskiej - zaapelował prezydent Bruski.