Podczas środowej sesji Rady Miasta Bydgoszczy, 27 listopada, nastąpi pierwsze czytanie projektu budżetu miasta Bydgoszczy na 2020 rok. Z tego powodu w najbliższych dniach wiele się będzie w Bydgoszczy mówić o finansach miasta.
Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski 15 listopada skierował do rady miasta projekt uchwały budżetowej i tego samego dnia zorganizował konferencję prasową. Prezydent podczas konferencji zapowiedział realizację "szerokiego programu rozwoju Bydgoszczy" z zaznaczeniem, że byłby on jeszcze "szerszy", gdyby nie wdrożenie przez rząd programu, który Rafał Bruski nazwał: "Samorząd -" ("Samorząd Minus").
- Realizacja obietnic rządowych za pieniądze samorządu oznacza, że w latach 2020-2023 Bydgoszcz na inwestycje straci 400 mln złotych - mówił prezydent Bydgoszczy i dodał, że efekt "rozpędzonej lokomotywy", do której przed wyborami samorządowymi porównał Bydgoszcz będzie ograniczony przez rządowe programy, które podcinają samorządowe finanse. - Część napięcia odcięto, więc pociąg nie będzie tak pędził - podkreślił prezydent. Rafał Bruski w tym kontekście wskazał na zmiany w prawie, które wprowadził parlament dotyczące obniżenia podatku od dochodów
osobistych (PIT) i zmiany dotyczące reformy oświaty, które obniżą dochody budżetu miasta o ponad 100 mln zł rocznie.
- Rząd się wyżywi - oznajmił Rafał Bruski, przypominając stwierdzenie Jerzego Urbana, rzecznika prasowego rządu w latach 80. minionego stulecia - Rząd się oczywiście wyżywi. Dlaczego? Bo ma narzędzia w postaci stanowienia prawa. Jak się wyżywi? Zabierze samorządom to, co uczyniono - tłumaczył prezydent i do dwóch przykładów odnoszących się do obniżki podatku PIT i reformy edukacji dodał przykłady z ostatnich dni: wykorzystanie funduszu solidarnościowego dla osób niepełnosprawnych, podwyższenie akcyzy, podwyższenie składek ZUS, zabranie 15% oszczędności Polaków odłożonych w OFE na emerytury. - Takich narzędzi może być więcej - dodał Bruski i podkreślił, że rok 2020 będzie dla miasta trudniejszy.
Minorowo zabrzmiał również głos skarbnika miasta Piotra Tomaszewskiego. - Niestety, nie było możliwości, aby tym razem utrzymać życie bydgoszczan na dobrym poziomie tak jak optymalne są ich potrzeby, a jednocześnie zachować zasadę, o której wspomniałem, że nie przejadamy wszystkich dochodów - stwierdził Tomaszewski, dając do zrozumienia, że zgłoszone przez dysponentów budżetowych propozycje do budżetu miasta (podmioty uprawnione do zgłaszania swoich propozycji do budżetu) są równoznaczne z potrzebami bydgoszczan.
Piotr Tomaszewski powiedział, że w 2020 roku nastąpi 103-procentowy wzrost dochodów bieżących przy 107-procentowym wzroście wydatków
bieżących. To spowoduje, że nadwyżka budżetowa, która w 2018 roku wynosiła 251 mln zł w 2020 spadnie do 149 mln zł. Ten wynik pokazuje, że spadek nadwyżki budżetowej niemal pokrywa się z tym, co budżet Bydgoszczy utraci w wyniku programów rządowych. Skarbnik miasta ten stan skomentował stwierdzeniem, że nie przewidział tego, że "mamy rząd, który nie potrafi zrozumieć idei samorządności". Z takim stwierdzeniem nie zgodził się prezydent Rafał Bruski, który stwierdził, że "rząd potrafi [zrozumieć to] i robi to świadomie". Była to jedyna kwestia, w której prezydent miasta i skarbnik miasta nie byli zgodni.
Prezydent Rafał Bruski tłumaczył też, że ze względu na spadek dochodów miasta o 100 mln zł rocznie do tych, które były planowane, nie będą możliwe do realizacji w obecnej kadencji rozbudowa ulicy Nakielskiej i budowy basenów na Miedzyniu i przy ul. Jesionowej. Prezydent Bydgoszczy dodał, że w najbliższych latach dojdzie do znacznego pogorszenia sytuacji finansowej samorządów w Polsce, a 1/4 z nich nie będzie miała w ogóle pieniędzy na jakiekolwiek inwestycje.
Podczas konferencji prasowej prezydent zachęcił również mieszkańców do składania apelu do premiera Mateusza Morawieckiego o podjęcie działań legislacyjnych, które przywrócą w obszarze finansów samorządów stan obowiązujący przed wprowadzeniem w 2019 roku zmian dotyczących dochodów i wydatków.
Najważniejsze liczby budżetu miasta:
- dochody miasta w 2020 roku planuje się w wysokości 2 mld 347 mln zł (dochody wyższe o 103,1% od planowanego wykonania dochodów w 2019)
- wydatki miasta w 2020 planuje się w wysokości 2 mld 610 mln zł (wydatki wyższe o 104,9% od planowego wykonania wydatków w 2019)
- deficyt budżetu miasta w 2020 roku - 263 mln zł
- wydatki na inwestycje - 637 mln zł
- zadłużenie miasta na koniec 2020 roku - 1 mld 373 mln zł (na koniec roku 2019 planuje się zadłużenie miasta na ponad 1 mld 111 mln zł)