Prezydent Rafał Bruski nie tylko nie przejął się zarzutami konkurenta do prezydenckiego stolca, Tomasza Latosa, gdy ten mówił publicznie o sygnałach o poważnych nieprawidłowościach w ratuszu, ale wezwał rywala do ujawnienia tych nieprawidłowości, zakreślając 7-dniowy termin na dokonanie tego. Termin minął i Rafał Bruski, zgodnie z zapowiedzią, złożył zawiadomienie do prokuratury, by nieprawidłowości wykryć. Taka pryncypialna postawa Prezydenta Bydgoszczy może świadczyć o tym, że w ratuszu wszystko funkcjonuje jak w szwajcarskim zegarku. Pismo prezydenta Rafała Bruskiego do właściwego prokuratura publikujemy poniżej.
Szanowny Pan
Włodzimierz Marszałkowski
Prokurator Rejonowy
Bydgoszcz Południe
Podczas audycji radiowej „W samo południe”, wyemitowanej w Pierwszym Programie Polskiego Radia w dniu 24 sierpnia 2018 roku, w części dotyczącej Bydgoszczy, poseł Tomasz Latos wypowiadając się o pracy Urzędu Miasta Bydgoszczy stwierdził [cyt.] „Dochodzą do mnie sygnały o bardzo poważnych nieprawidłowościach, na razie nie mam instrumentów, żeby to zweryfikować (…)”.
W związku z powyższym zwróciłem się do posła Tomasza Latosa o ujawnienie tych nieprawidłowości, co wynika z obowiązku funkcjonariusza publicznego określonego w art. 304 ustawy kodeks postępowania karnego.
Brak jakiejkolwiek odpowiedzi na moje pisemne wystąpienie powoduje – o ile słowa posła Tomasza Latosa są prawdą – że mam obowiązek o powyższym fakcie zawiadomić Pana Prokuratora, celem zweryfikowania czy wspomniane „nieprawidłowości” mają potwierdzenie w stanie faktycznym. Deklaruję niezbędną pomoc w szybkim wyjaśnieniu tej kwestii.
Z poważaniem
Rafał Bruski