Do końca kwietnia radni i niektórzy urzędnicy muszą złożyć oświadczenia majątkowe. Stan posiadania osób, które w wyniku wyborów samorządowych zdobyły mandat radnego, niedawno poznaliśmy. Radni byli zobowiązani do złożenia oświadczenia majątkowego w ciągu 30 dni od terminu zaprzysiężenia. W styczniu mieszkańcy mogli się dowiedzieć, co ich reprezentaci w Radzie Miasta posiadają. Przyjrzyjmy się więc oświadczeniom majątkowym innych osób ściśle związanych z magistratem bydgoskim.
Majątek Cezarego Domachowskiego nie zmienił się znacząco od 2011 roku, kiedy to został prezesem miejskiej spółki. Kiedy zaczynał pracę w ADM, posiadał niewielkie oszczędności i dwa mieszkania własnościowe (38 m kw. warte 120 tys. zł i 49 m kw. o wartości 150 tys. zł) Po roku kupił 5-letniego peugeota 308, a później dokupił trzecie mieszkanie, spółdzielcze własnościowe (74 m kw. warte 265 tys. zł).
Z jego oświadczeń wynika, że właściciel spółki (100 proc. udziałów ma gmina Bydgoszcz, a reprezentuje ją prezydent) jest ogromnie zadowolony z pracy prezesa ADM. Wskazują na to coroczne podwyżki. W 2011 roku Cezary Domachowski zarobił blisko 114 tys. zł, w roku 2012 troszkę więcej ? 125 tys. zł. Prawdziwy skok dokonał się w roku 2013 ? 175 tys. zł. W minionym roku też było nie najgorzej. Prezes ADM zarobił 186 tys. zł.
Zdecydowanie mniejszą progresję wykazują zarobki Marcina Heymanna. W 2011 roku jako prezes LPKiW uzyskał dochód w wysokości 109,9 tys. zł., rok później zarobił o trzy tysiące zł więcej i od tamtego czasu rada nadzorcza nie podwyższyła mu pensji. Zaczynając pracę w Myślęcinku Marcin Heymann nie posiadał ani domu, ani mieszkania. Obecnie mieszka w wartym 850 tys. zł domu o powierzchni 250 m. kw, który stanowi majątek odrębny żony.
Jutro o zasobach innych prezesów spółek komunalnych.