W lutym tego roku politycy Prawa i Sprawiedliwości poinformowali podczas konferencji prasowej, że kierują do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa niegospodarności przez władze ZACHEM-u i CIECH-u.

- Zawiadamiamy pana Andrzeja Seremeta, choć wiadomo, że to nie prokurator generalny będzie prowadził tę sprawę. Jednak czynimy tak, ze względu na wagę sprawy i ze względu na ewentualną szkodę majątkową wielkich rozmiarów ? wyjaśnił wówczas poseł Bartosz Kownacki.

Zawiadomienie podpisało trzech posłów Prawa i Sprawiedliwości Bartosz Kownacki, Tomasz Latos i Kosma Złotowski oraz Roman Boczkowski, wieloletni pracownik ZACHEM-u. Zawierało ono prośbę, by śledztwo w tej sprawie prowadzone było poza Bydgoszczą: ?Zwracamy się również o powierzenie prowadzenia sprawy prokuraturze spoza okręgu Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku ze względu na mogące pojawić się wątpliwości co do bezstronności prokuratur jej podległych, jako że spółka Zachem S.A. jest jednym z największych przedsiębiorstw w województwie kujawsko?pomorskim, którego władze, zważywszy na strukturę właścicielską, są dalekie od niezależności politycznej, a materia zagadnienia wykracza poza ramy czysto biznesowe.?

Już wiemy, że ta prośba nie została uwzględniona. Poseł Bartosz Kownacki przekazał nam pismo, które wczoraj otrzymał z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy:
?Niniejszym, na podstawie art. 305 § 4 kpk, uprzejmie zawiadamiam, że Prokurator Apelacyjny w Warszawie pismem z dnia 6 marca 2013 roku wskazał Prokuraturę Okręgową w Bydgoszczy jako właściwą do kontynuowania śledztwa w sprawie wyrządzenia w okresie od stycznia 2006 roku do października 2012 roku w Warszawie i Bydgoszczy szkody majątkowej o wielkich rozmiarach Zakładom Chemicznym ZACHEM S.A. z siedzibą w Bydgoszczy.”

Pismo podpisał prokurator Janusz Lewandowski.