- Koniec dyskusji na temat statusu instalacji zarządzanej przez ProNaturę. Jest ona pełnoprawnym RIPOK-iem – zakomunikował z satysfakcją prezes spółki Konrad Mikołajski, podczas zorganizowanej dzisiaj konferencji prasowej.
Dyskusję kończy, jego zdaniem, wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który uchylił niekorzystne dla ProNatury rozstrzygnięcie WSA w Bydgoszczy z dnia 9 kwietnia 2014 r. oraz oddalił skargę spółki Remondis Bydgoszcz na uchwałę sejmiku, na mocy której instalacja ProNatury zyskała status Regionalnej Instalacji do Przetwarzania Odpadów Komunalnych (tzw. RIPOK-u).
Przypomnijmy, że tylko do instalacji posiadającej taki status mogą być przewożone odpady komunalne. O ile odbiorców śmieci wyłoniono w naszym mieście w wyniku przetargu, o tyle firmę przetwarzającą odpady narzucono mieszkańcom odgórnie. Stale w związku z tym powracało pytanie, czy cena za przetwarzanie nie została przez ProNaturę zawyżona, gdyż monopolista mógł podać koszt usługi, nie licząc się z konkurencją na rynku.
Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał w zeszłym roku, że instalacja Międzygminnego Kompleksu Unieszkodliwiania Odpadów ProNatura nie spełnia ustawowych wymagań dla instalacji regionalnej i stwierdził nieważność uchwały Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego w części nadającej jej status RIPOK-u. Ten wyrok został zaskarżony, a 7 lipca br. zapadł wyrok NSA korzystny dla ProNatury.
- Wyrok NSA jest prawomocny i niezaskarżalny ? triumfował prezes miejskiej firmy. – Potwierdza on jednocześnie, że pojawiające się krytyczne głosy i komentarze poddające w wątpliwość prawne podstawy funkcjonowania instalacji ProNatury jako RIPOK okazały się być przedwczesne i zdecydowanie nietrafione ? podkreślił Konrad Mikołajski.
Prezes ProNatury mówił więc o podstawach prawnych funkcjonowania instalacji. Natomiast z komunikatów w mediach publicznych wynikało coś zgoła innego. ?Sąd uznał, że instalacja do przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych spółki ProNatura spełnia kryterium najlepszej dostępnej techniki i pozwala na takie przekształcanie odpadów, by możliwy był ich dalszy efektywny odzysk? ? poinformowała Telewizja Regionalna. W podobnym tonie utrzymana była informacja w Radio PiK. Niczego takiego sąd nie uznał, a w każdym razie nikt tego dzisiaj nie oznajmił.
Ponieważ podczas konferencji zostało dziennikarzom rozdane tylko oświadczenie, poprosiliśmy o przekazanie sentencji wyroku wraz z uzasadnieniem. Ponieważ mijały godziny, a żaden mail z ProNatury nie nadchodził, skontaktowaliśmy się ze spółką Remondis Bydgoszcz, która była stroną w tej sprawie.
- Faktycznie NSA oddalił naszą skargę, aczkolwiek należy zauważyć, że nie rozważał tej sprawy pod względem merytorycznym, a jedynie stwierdził, że nasza skarga dotyczyła nieprawidłowego aktu prawa miejscowego. Dla przypomnienia my zaskarżyliśmy uchwałę Sejmiku Wojewódzkiego, a Sąd uznał, że powinniśmy zaskarżyć Plan Gospodarki Odpadami – poinformował nas prezes Grzegorz Hoppe.
Merytorycznie badał sprawę sąd I instancji. Liczące 22 strony uzasadnienie wyroku WSA było dla ProNatury druzgocące. Sąd uznał, że zgodnie z obowiązującym prawem tzw. pryzmy energetyczne (hałda śmieci w betonowym korycie) nie spełniają wymogów biologicznej instalacji przetwarzania odpadów. Tym samym, skoro instalacja ProNatury nie spełniała na dzień 1 stycznia 2012 r. kryteriów najlepszej dostępnej techniki i technologii, to tym samym nie spełniała ustawowych wymagań dla instalacji regionalnej.
O godz. 18.33 nadeszła z Pronatury odpowiedź na naszą prośbę. – W dniu 7 lipca 2015 roku Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie przedstawił ustnie wyrok wraz z uzasadnieniem w sprawie o sygn. akt II OSK 2300/14. Pisemna treść wyroku zostanie opublikowana na stronie http://orzeczenia.nsa.gov.pl w ciągu tygodnia, a pełne pisemne uzasadnienie zostanie opublikowane na tej samej stronie w ciągu kilku miesięcy ? powiadomił nas Maciej Federowicz, rzecznik ProNatury.
Podczas konferencji prasowej obok prezesa Mikołajskiego siedział mecenas Wojciech Hermelin, reprezentujący bydgoską spółkę w tej sprawie. Nie mógł z pamięci przytoczyć ustnego uzasadnienia wyroku NSA?