Aktywiści Fundacji Viva! zorganizowali dzisiaj na chodniku ulicy Jagiellońskiej przy CH Focus protest przeciw hodowli w Polsce zwierząt na futra.
W Bydgoszczy odbył się dzisiaj happening Fundacji Viva! z okazji Dnia Bez Futra. - Chcemy przede wszystkim pokazać obywatelom mieszkańcom Bydgoszczy, że fermy są tuż obok, że w całej Polsce zabija się dla futer 10 mln zwierząt, że jesteśmy pod tym względem drudzy w Europie, a trzeci na świecie i jest to bardzo poważny problem - powiedziała Martyna Kozłowska z Fundacji Viva! i dodała, że produkcja futer związana jest z cierpieniem zwierząt. - Fermy istnieją wszędzie. Chcemy, żeby coraz więcej ludzi zdawało sobie z tego sprawę. Chcemy zakazu - dodała Kozłowska.
- Chcemy zmienić prawo. A z wprowadzeniem zakazu hodowli zwierząt na futra jest problem - tłumaczył Łukasz Musiał z Fundacji Viva! Aktywiści fundacji mają nadzieję, że w nowej kadencji parlamentu nastawienie polityków do likwidacji ferm się zmieni. Nadzieja została wzmocniona po tym, jak prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przystąpił do Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt. To dobry znak, stwierdzają liderzy wegetariańskiego ruchu. Protest w Bydgoszczy wsparł swoją obecnością lider Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej w bydgoskiej Radzie Miasta Jakub Mikołajczak.
Międzynarodowa organizacja Fundacja Viva! Akcja dla zwierząt (ang. Vegetarians International Voice For Animals, międzynarodowy głos wegetarian w sprawie zwierząt) – założona w 1994 przez Juliet Gellatley, walczy o prawa zwierząt na całym świecie. Fundacja co roku organizuje akcje: Dzień bez Futra, Ogólnopolski Tydzień Wegetarianizmu, Międzynarodowy Dzień Wegetarianizmu czy Dzień Ryby.