Na trop poszukiwanego przez wymiar sprawiedliwości zbiega wpadli kryminalni z bydgoskiego Śródmieścia. Według posiadanych przez nich informacji udało się ustalić miejsce ukrywania się poszukiwanego. Gdy dzisiaj policjanci pojechali pod wytypowany adres, najpierw jednak nikt im nie otworzył drzwi. Funkcjonariusze wiedzieli jednak, kto posiada klucze do mieszkania. Ta wiedza pozwoliła im dostać się do środka. Tam sprawdzili dokładnie wszystkie pomieszczenia, jednak poszukiwanego nie było.
Nie dali wiary w jego zniknięcie i jeszcze raz dokładnie sprawdzili każde pomieszczenie. Ich upór zaprocentował. W kuchni bowiem, pod wykładziną, policjanci znaleźli właz, a gdy go otworzyli, zauważyli leżącego pod podłogą poszukiwanego 29-latka. Zatrzymanego dowieźli do komisariatu na bydgoskim Śródmieściu. Jeszcze dzisiaj zostanie on przetransportowany do zakładu karnego, gdzie będzie przebywać przez najbliższe 4 lata.